„Małgosia i Jaś” to pierwszy film w nowym uniwersum?

Najnowsza adaptacja klasycznej baśni pojawi się na ekranach kin już jutro. Tymczasem, reżyser „Małgosi i JasiaOsgood Perkins opowiedział w nowym wywiadzie o swoich planach na potencjalny rozwój cyklu filmu opartego na baśniach, ale przeniesionego w znacznie mroczniejsze inscenizacje. 

Artysta zdradził, że ma wiele pomysłów na to jak wskrzesić dawne opowieści na potrzeby współczesnego widza:

Nie mówiąc zbyt wiele... mam pomysł na stworzenie naszego własnego baśniowego świata, naszego własnego baśniowego uniwersum. Nie chcę wspominać o „Shreku”, no ale „Shrek” jest w całości oparty na baśniach, wszystkie współistnieją w jednym magicznym świecie. Pomysł jest taki, by zasugerować, że miejsce [pokazane w filmie] nie jest jedynym, takie istoty żyją wszędzie na około i wszystkie nawiązują do przeróżnych baśni.

Perkins dodaje też, że główna bohaterka jego nowego filmu, Małgosia, z łatwością mogłaby odnaleźć się w kolejnych częściach, jeżeli miałyby powstać:

(...) pochowaliśmy w tym filmie przeróżne nawiązania do starszych filmów (...) Pomysł jest taki, że Małgosia mogłaby wykroczyć poza ten pojedynczy film i wpaść w inne kłopoty. 

Najnowsza adaptacja będzie koncentrowała się przede wszystkim na nieco starszej Małgosi, którą zagrała Sophia Lillis. W jej młodszego brata podróżującego z siostrą przez pełen niebezpieczeństw las zagrał Samuel Leakey. W obsadzie są jeszcze Alice Krige, Charles Babalola i Jessica De Gouw.

Za reżyserię filmu odpowiada Oz Perkins, twórca horroru „Zło we mnie”, a scenariusz napisał Rob Hayes. Film „Gretel & Hansel”  wejdzie do kin 31 stycznia.

źródło: zdj. Orion