Marvel nie śpieszy się ze znalezieniem reżysera dla „Fantastycznej czwórki”. To ma być głośne nazwisko
Produkcja o przygodach nowej wersji Fantastycznej Czwórki bez wątpienia nie zalicza się do najbardziej dynamicznych projektów MCU. Po tym, jak film stracił ostatnio reżysera, najnowsze doniesienia z obozu Marvela ujawniają, że studio wcale nie zamierza śpieszyć się ze znalezieniem następcy Jona Wattsa.
Film o Fantastycznej Czwórce został zapowiedziany jeszcze w grudniu 2020 roku. Ogłoszono wówczas, że jego reżyserią zajmie się Jon Watts, ale od tamtego czasu projekt utknął w miejscu. Jego sytuacji nie poprawiła także ostatnia rezygnacja Wattsa, który pod koniec kwietnia zdecydował się na rozstanie z produkcją. Oficjalnym powodem jego odejścia ma być chęć odpoczęcia od superbohaterskich widowisk. Przypomnijmy, że przez ostatnie lata reżyser pracował przede wszystkim nad trylogią Spider-Mana, więc nic dziewnego, że chciałby skupić się teraz na nieco innych projektach.
Z najnowszych doniesień pochodzących od jednego z dziennikarzy serwisu Deadline wynika, że Kevin Feige wcale nie zamierza śpieszyć się ze znalezieniem nowego reżysera projektu i chce podjąć jak najlepszą decyzję na podstawie wielu przeprowadzonych rozmów. Aktualnie nic nie wskazuje na to, abyśmy mieli poznać nazwisko nowego reżysera w najbliższych tygodniach, ponieważ studio ma długą listę kandydatów i chce znaleźć głośne nazwisko. Chęć zatrudnienia znanego reżysera wynika podobno z faktu, że Kevin Feige był zadowolony z tego, jak za sterami filmu „Doktor Strange w multiwersum obłędu” poradził sobie Sam Raimi. Mówi się, że prezes Marvela chce uniknąć konieczności samodzielnego kontrolowania projektu przez cały czas, dlatego zamierza powierzyć go w ręce doświadczonego twórcy.
Sprawdź też: Elfy, Krasnoludy i Hobbici. Nowe spojrzenie na bohaterów serialowego „Władcy Pierścieni”.
W obliczu tych doniesień wydaje się, że studio nie spogląda zbyt przychylnie na reżyserską kandydaturę Johna Krasinskiego, który wcielił się w epizodyczną rolę Reeda Richardsa, przywódcy Fantastycznej Czwórki w produkcji „Doktor Strange 2” i ma na swoim koncie już kilka reżyserskich projektów. Cały czas nie wiemy też, czy aktor otrzyma szansę na powtórzenie swojej roli w pełnym wymiarze w solowym projekcie o pierwszej superbohaterskiej rodzinie Marvela.
zdj. Marvel