Nie będzie drugiego sezonu serialu „Resident Evil”. Netflix kasuje produkcje po fatalnych ocenach i oglądalności
Nie będzie więcej opowieści z postapokaliptycznego świata „Resident Evil”. Platforma Netflix zdecydowała o anulowaniu serialu po pierwszym sezonie, który został fatalnie przyjęty przez widzów i nie zapracował na wystarczającą oglądalność.
Pierwszy sezon serialu debiutował na platformie Netflix w połowie lipca, ale nie został dobrze przyjęty przez krytyków i wręcz katastrofalnie odebrany przez samych widzów. W serwisie RottenTomatoes zebrał 55% pozytywnych recenzji, a widzowie wystawili mu zaledwie 27% pozytywnych opinii. O anulowaniu „Resident Evil” zadecydowała też jego kiepska popularność. Pierwszy sezon debiutował co prawda w gorącym okresie, kiedy na platformie Netflix rządził cały czas jeszcze czwarty sezon „Stranger Things”, ale nawet w takich okolicznościach jego oglądalność wypadła blado.
Debiutancki weekend przyniósł serialowi 72,67 mln wygenerowanych godzin, a w pierwszym pełnym tygodniu wynik ten wzrósł zaledwie do 73,26 mln. W trakcie drugiego tygodnia „Resident Evil” spadł już na piąte miejsce z wynikiem na poziomie 27,47 mln godzin, a w kolejnym widzowie w ogóle przestali się nim interesować i serial zniknął z pierwszej dziesiątki rankingu, co oznacza, że oglądalność nie przekroczyła nawet 17 mln godzin.
Sprawdź też: Ile odcinków będzie miał ostatni sezon „Stranger Things”? Będzie zmiana względem czwartej serii.
Netflix chciał, aby „Resident Evil” stał się jego nową marką, która będzie przyciągała widzów przez kilka kolejnych lat, ale fatalne przyjęcie serialu oraz jego katastrofalna oglądalność sprawiły, że włodarze platformy zrezygnowali z realizacji drugiej serii. Stało się jasne, że koszty jej produkcji wyraźnie przekraczają zyski mogące płynąć z kontynuowania tak kiepsko przyjętego serialu.
W głównej obsadzie serialu znaleźli się: Lance Reddick znany z serialu „Prawo ulicy” i serii „John Wick”, a także Ella Balinska, Siena Agudong, Paola Nunez, Adeline Rudolph, Tamara Smart. Za serial jako showrunner, producent i scenarzysta odpowiada Andrew Dabb pracujący przy serialu „Supernatural”.
zdj. Netflix