Nie żyje Bibi Andersson. Gwiazda filmów Bergmana zmarła w wieku 83 lat
W niedzielę w wieku 83 lat zmarła szwedzka aktorka Bibi Andersson, znana przede wszystkim ze swoich występów w filmach Ingmara Bergmana.
O śmierci aktorki poinformowała je córka, Jenny Grede Dahlstrand. Andersson już jako nastolatka na początku swojej filmowej kariery miała okazję współpracować z Bergmanem. Od 1950 roku przez kolejnych trzydzieści lat zagrała w dziesięciu filmach reżysera i trzech produkcjach telewizyjnych, zaliczając występy w takich klasykach „Tam, gdzie rosną poziomki”, „Siódma pieczęć” i „Persona”.
Role w filmach Bergmana przyniosły jej światową sławę i otworzyły bramę do Hollywood. Podczas swojej kariery wystąpiła w ponad 100 filmach, a w latach 60. i 70. zagrała między innymi w takich produkcjach jak „Pojedynek w Diablo”, „Wróg ludu” czy „Kwintet”.
W 1958 roku zdobyła Złotą Palmę w Cannes dla najlepszej aktorki za rolę w filmie „U progu życia”, a pięć lat później wywalczyła jeszcze Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie za rolę w filmie „Kochanka”.
Po raz ostatni mogliśmy oglądać ją w serialu „Templariusze. Miłość i krew” z 2010 roku. Rok wcześniej aktorka doznała udaru, który częściowo sparaliżował jej ciało.
źródło: Theguardian.com / zdj. AB Svensk Filmindustri