Ray Fisher nie odpuszcza. Aktor publikuje fragment rozmowy ze śledczymi
Ray Fisher podsumował ostatnio swoją batalię ze studiem Warner Bros., ale to nie oznacza, że zamierza zrezygnować z dalszego kontynuowania sporu. W odpowiedzi na oświadczenie firmy WarnerMedia aktor wcielający się w Cyborga ujawnił fragment rozmowy ze śledczymi, który ma potwierdzać wiarygodność jego oskarżeń względem Waltera Hamady i Geoffa Johnsa.
Po tym, jak Fisher ponownie oskarżył prezesa DC Films o próbę ingerowania i tuszowania śledztwa prowadzonego przez niezależną firmą na zlecenie WarnerMedia (więcej o tym tutaj), głos w sprawie zabrała Ann Sarnoff stojąca na czele studia Warner Bros. Sarnoff stwierdziła, że wierzy, iż Hamada nie utrudniał i nie ingerował w śledztwo i podkreśliła, że aktualny szef DC Films cieszy się szacunkiem wśród pracowników i jest znany ze swojej uczciwości. Stanowisko Sarnoff stawało więc w kontrze do oskarżeń Fishera, który na potwierdzenie swoich wcześniejszych słów zdecydował się opublikować fragment rozmowy ze śledczym, które ma dowodzić jego wiarygodności.
Oto fragment mojej ostatniej rozmowy z niezależnym śledczym WarnerMedia z 11 grudnia 2020 roku. Miejmy nadzieję, że pozwoli to zweryfikować wyniki śledztwa i wiarygodność moich obecnych zarzutów przeciwko niebezpiecznemu zachowaniu Waltera Hamady.
Zachowałeś się jak dżentelmen i muszę przyznać, że jesteś honorowym człowiekiem. I to właśnie przekazaliśmy firmie. To znaczy, że kiedy powiedziałeś nam, że podasz nam nazwiska, to uczyniłeś. Kiedy powiedziałeś, że się z nami spotkasz w określonym dniu i czasie, nigdy nie probowałeś zmienić tych ustaleń i przekazywałeś nam informacje nawet po tym spotkaniu. Zachowujesz się jak człowiek honoru, którego słowom można wierzyć. Jesteś osobą, którą uważamy za wyjątkowo wiarygodne źródło. Fakt, że ryzykowałeś tak wiele, aby przekazać informacje, jest tym, co podkreśla twoją wiarygodność. Ale także, fakty przemawiają za siebie.
zdj. Warner Bros.