Twórca „Czarnobyla” odświeży „Dzień Tryfidów”. Amazon zapowiada adaptację w formie kilku miniseriali

Amazon Studios zapowiedziało realiację serii nowych limitowanych seriali. Szykowane pod wspólnym tytułem „Dzień Tryfidów” dreszczowce mają złożyć się na odświeżone podejście do klasycznej postapokaliptycznej powieści Johna Wyndhama z 1951 roku. Pierwowzór ma na koncie liczne adaptacje: jeden film, trzy radiowe słuchowiska i dwa seriale.

Oryginalna opowieść brytyjskiego pisarza wyobraża świat, w którym ziemskie cywilizacje padają ofiarą agresywnych roślin (tytułowych tryfidów), zdolnych do komunikowania się i przemieszczania na duże odległości. W tym samym czasie, w wyniku przelotu tajemniczej komety, większość populacji świata traci wzrok.

O nowym podejściu do klasycznego materiału Wyndhama poinformowano w raporcie The Wrap. Na łamach serwisu czytamy, że Amazon Studios pozyskało prawa do zaadaptowania powieści. Zamysł ekranizacyjny streamera nie kończy się jednak na jednej serialowej produkcji. W planach znajduje się kilka niezależnych od siebie miniserii, które miałyby przedstawić inwazję tryfidów z wielu perspektyw, wykorzystując do tego scenografię różnych miast świata. 

Sprawdź też: Michael Giacchino wraca za kamerę. Twórca „Wilkołaka nocą” nakręci nową wersję klasycznego dreszczowca

Co ciekawe, realizacją serialu – jako jeden z reżyserów – ma zająć się Johan Renck, mający w dorobku odcinki celebrowanej miniserii „Czarnobyl” na HBO Max. Wieści o dołączeniu Rencka do projektu nadchodzą zaledwie parę dni po ogłoszeniu, że twórca rozstał się z serialowym spin-offem „Diuny”. Więcej informacji w tym miejscu

Produkcją wykonawczą nowego „Dnia Tryfidów” zajmą się Don Murphy („Tylko strzelaj”, „Uczeń szatana”) i Susan Montford („Zaraz wracam”, „Giganci ze stali”). Realizacji doglądać będą również Jillian i Dennis DeFrehn („Akademia wampirów”, „Shameless: Niepokorni”).

Pierwsza ekranizacja „Dnia Tryfidów” debiutowała w kinach w 1962 roku. Za kamerą stanął wówczas węgierski reżyser Steve Sekely. W obsadzie znaleźli się między innymi Howard Keel, Nicole Maurey, Janette Scott, Kieron Moore i Mervyn Johns. Choć produkcja spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony widowni i krytyków, miłośnicy Wyndhama zarzucali jej uproszczenie przesłania powieści i wprowadzenie szeregu niepotrzebnych zmian względem oryginalnej fabuły. 

źródło: Bloody Disgusting / zdj. Amazon Studios