Twórca „Niewidzialnego człowieka” stworzy dla Blumhouse filmy na mały i duży ekran

Już w najbliższy piątek na ekranach kin zobaczymy „Niewidzialnego człowieka” w reżyserii Leigha Whannella. Za oceanem nowa wersja kultowego horroru zyskała sobie już rzesze oddanych fanów. Co więcej, o filmie bardzo dobrze wypowiadają się też krytycy. Najnowsze doniesienia wskazują, że pozytywny odzew zachęcił wytwórnię Blumhouse do zaproponowania Whannellowi dłuższej współpracy. Artysta stworzy dla studia kolejne produkcje kinowe i telewizyjne

Niewidzialny człowiek” wpisał się w strategię Blumhouse'a bazującą na wypuszczaniu do kin relatywnie niskobudżetowych produkcji, które okazują się boxoffisowymi sukcesami. Na ten moment nie wiemy, czy zaangażowanie Whannella w dalsze projekty studia oznacza wskrzeszenie jeszcze większej ilości słynnych Potworów Universala. Sam reżyser nie wyklucza podobno przygotowania kontynuacji „Niewidzialnego człowieka”.

O nowym kontrakcie pomiędzy Whannellem a wytwórnią wypowiedział się ostatnio sam Jason Blum:

Leigh tworzy filmy, które nie tylko budują franczyzy i fundamentalnie zmieniają krajobraz gatunku. Po tym jak on i James Wan zrobili „Piłę”, posypało się mnóstwo naśladowców. Ich praca z Blumhousem nad serią „Insidious” zainspirowała nie tylko jedną franczyzę a tuziny oscylujących wokół ograniczenia PG-13 filmów grozy. Nie mam wątpliwości, że podobnie stanie się w przypadku „Niewidzialnego człowieka” i wszystkiego innego co będzie chciał stworzyć. Chcę tylko być obok niego gdy się to stanie!

Podczas gdy trudno na ten moment przewidzieć co konkretnie wyjdzie spod współpracy Whannella i studia Blumhouse, sam reżyser wskazuje, że mają zamiar odwrócić swoją uwagę w stronę małego ekranu:

Dziesięć lat temu wszedłem do biura Jasona Bluma, myśląc sobie, że mam przed sobą spotkanie z producentem, który lubi horrory. Nie miałem pojęcia, że wkrótce nawiążę znajomość i przyjaźń mającą potrwać kolejną dekadę. Od tamtej pory miałem okazję obserwować jak z małej firmy, Blumhouse zmienia się w stolicę filmów gatunku, troskliwe miejsce, które jest chętne do podejmowania ryzyka. W moim przypadku z pewnością trochę go podjęli i nie mogę się doczekać, aż będziemy mieli okazję podjąć go wspólnie jeszcze więcej w ramach świata i kina i telewizji.

„Niewidzialny człowiek” zadebiutuje na ekranach polskich kin już w najbliższy piątek, 6 marca.

Źródło: Movieweb.com / zdj. Blumhouse