Widzowie nie zapomnieli o rodzinie Soprano. Solidna oglądalność „Wszystkich świętych New Jersey”

Platforma HBO Max w końcu znalazła sposób na przyciągnięcie większej liczby widzów. Po niezbyt udanych miesiącach i słabych wynikach takich produkcji jak „Cry Macho”, „Wcielenie” i „Reminiscencja”, filmowy prequel „Rodziny Soprano” osiągnął oglądalność na przyzwoitym poziomie.

Najnowsza produkcja studia Warner Bros. pod tytułem „Wszyscy święci New Jersey” będąca prequelem serialu „Rodzina Soprano” przyciągnęła w ciągu pierwszych trzech dni weekendu 1 mln gospodarstw domowych. Takiej oglądalności oryginalna produkcja HBO Max nie osiągnęła od maja tego roku, kiedy na platformie debiutował film „Ci, którzy życzą mi śmierci” wyreżyserowany przez Taylora Sheridana. Produkcja z Angeliną Jolie mogła pochwalić się wówczas wynikiem na poziomie 1,2 mln gospodarstw domowych.

W ostatnich tygodniach wszystkie filmy debiutujące w serwisie osiągały gorsze wyniki od najnowszej premiery: „Wcielenie” (753 tys. gospodarstw domowych), „Reminiscencja” (842 tys. gospodarstw domowych), czy „In the Heights” (693 tys. gospodarstw domowych).

Większą popularność filmu „Wszyscy święci New Jersey” możemy przypisywać oczywiście wielkiej rozpoznawalności serialu „Rodzina Soprano”, który od lat uznawany jest za jedną z najlepszych produkcji w dorobku HBO i nieustannie cieszy się sporą liczbą fanów na całym świecie. W kinach „Wszyscy święci z New Jersey” zebrał od widzów przez pierwszy weekend 5 mln dolarów.

Oglądalność premier HBO Max i Disney+ w weekend otwarcia:

zdj. Warner Bros.