Widzowie od początku mieli rację?! To ją Sadie Sink ma zagrać w filmie o Spider-Manie!
Od miesięcy widzowie zadają sobie pytanie, w kogo Sadie Sink wcieli się produkcjach Marvela. Pojawiła się kolejna plotka dotycząca ściśle tajnej roli aktorki w filmie „Spider-Man: Całkiem nowy Dzień” przekonująca, że fani od początku dobrze przewidywali, w jakiej roli aktorka została obsadzona.
Kultowa bohaterka zadebiutuje w nowym Spider-Manie?
W tym momencie wielu fanów cały czas zastanawia się, kogo gwiazda „Stranger Things” zagra w MCU. Przez ostatnie miesiące aktorka łączona była z wieloma bohaterkami znanymi z komiksów. Krążyły plotki, że Sink może zagrać Mayday Parker, Gwen Stacy, a nawet przeciwniczkę tytułowego bohaterka Shathrę. Jednak zanim ogłoszono jej udział w „Całkiem nowym dniu”, mówiło się, że Sink była brana pod uwagę do zupełnie innej roli w Marvelu: Jean Grey w nadchodzącym reboocie serii o X-Menach od Marvel Studios.
Kiedy pojawiła się wiadomość, że Sink dołączyła do „Spider-Man: Brand New Day”, wielu podejrzewało, że aktorka może zagrać właśnie Jean Grey – raport Deadline sugerował nawet, że jest taka możliwość. Na pierwszy rzut oka wydawało się jednak, że wprowadzenie postaci z drużyny X-Men w sequelu Spider-Mana byłoby dziwnym wyborem. Ale strategicznie rzecz biorąc, może mieć sens.
Sprawdź też: Avengersi będą mieli nie jeden a cztery zwiastuny! Chcesz je zobaczyć? Idź do kina
Oczekuje się, że Marvel Studios wprowadzi odświeżoną obsadę do świata X-Menów w najbliższych latach, po wydarzeniach z dwóch najbliższych filmów o Avengersach, ale niewykluczone, że to właśnie nowy film o Spider-Manie może posłużyć jako dyskretna podstawa dla nadchodzącej zmiany.
Tak też właśnie sugeruje najnowszy przeciek. Josh z Den of Nerds twierdzi, że pierwotna plotka była prawdziwa i że Sink zadebiutuje w MCU jako Jean Grey. Jeśli Sink rzeczywiście zagra potężną superbohaterkę, to również wyjaśniałoby ogromną tajemnicę otaczającą jej udział w projekcie. Jean to jedna z najbardziej kultowych i wpływowych postaci Marvela.
Film, wyreżyserowany przez Destina Daniela Crettona, reżysera „Shang-Chi”, ma mieć premierę 31 lipca 2026 roku. Zgodnie z wcześniejszymi przeciekami Mark Ruffalo oficjalnie powraca jako Bruce Banner i Hulk, a towarzyszyć będą mu także Jon Bernthal powtarzający swoją rolę Franka Castle znanego jako Punisher. Na drugim planie pojawi się też Michael Mando ponownie wcielający się w Maca Gargana, znanego również jako Skorpion. Sporą rolę w fabule ma odegrać też Hulk grany ponownie przez Marka Ruffalo.
zdj. Netflix