Zack Snyder liczy na kinową premierę swojej „Ligi Sprawiedliwości”

Po tym jak wczoraj ujawnił, że początkowe plany zakładały udostępnienie „Ligi Sprawiedliwości” w formie dwóch, dwugodzinnych filmów, Zack Snyder dodał, że liczy na limitowaną kinową dystrybucję swojej wersji widowiska.

Choć „Snyder Cut” ma trafić do streamingu w ramach czterech godzinnych rozdziałów, reżyser „Człowieka ze stali” i „Strażników” liczy też na możliwość pokazania filmu na wielkim ekranie. W najnowszym wywiadzie Snyder nie kryje przy tym, że decyzja o takiej formie dystrybucji leży daleko poza jego zasięgiem.

Kocham filmy i kocham doświadczenie kinowe. Jestem jego gorliwym orędownikiem. O ile będzie to możliwe, chciałbym, by odbyły się pokazy „Ligi Sprawiedliwości”. Ale to nie moja decyzja, tylko dystrybutorów. Warner Bros. i HBO Max muszą podpisać umowy na wielu różnych terytoriach, cały proces sprzedawania filmu jest bardzo skomplikowany. Ale przy odrobinie szczęścia, w miejscach, w których nie ma jeszcze HBO Max, albo coś takiego, byłaby to idealna okazja na parę pokazów w IMAX. 

Biorąc pod uwagę, że polscy widzowie nie otrzymali dostępu do HBO Max wypada mieć nadzieję, że słowa Snydera okażą się prorocze.

Przypomnijmy, że po udostępnieniu wszystkich odcinków na HBO Max produkcję będzie można obejrzeć także jako jeden czterogodzinny film. Zack Snyder będzie miał okazję zaprezentować widzom swoją wersję pierwszych wspólnych przygód Ligi Sprawiedliwości w 2021 roku.

Źródło: Comicbook / zdj. Warner Bros.