Disney liczy się z tym, że filmy Marvela mogą trafić na Disney+
Na początku grudnia Disney ujawnił wiele filmowych i serialowych projektów, które mają trafić do kin i na platformę Disney+ na przestrzeni dwóch najbliższych lat. Studio zapewniło przy okazji, że wszystkie filmy Marvela będą debiutowały na dużym ekranie, ale najnowsze przecieki ujawniają, że Disney przygotowuje już umowy, które uwzględniają możliwość przeniesienia premier z kinowego ekranu na platformę Disney+.
Na konferencji z okazji Dnia Inwestora przedstawiciele Disneya zapewniali, że studio nie rezygnuje z kinowych premier na wyłączność i nie zamierza iść drogą wybraną przez Warnera, który wszystkie swoje przyszłoroczne filmy pokaże tego samego dnia zarówno w kinach, jak i na platformie HBO Max.
Studio obrało łagodniejszy model dystrybucji i podzieliło swoje filmy na trzy grupy. Do pierwszej z nich należeć będą najbardziej rozpoznawalne produkcje takie jak filmy Marvela, które otrzymają tradycyjną premierę w kinach. Do drugiej zaliczają się mniej rozpoznawalne produkcje, takie jak aktorskie wersje animacji „Piotruś Pan” oraz „Pinokio” z Tomem Hanksem, które nie pojawi się na dużym ekranie i zaliczą debiut wyłącznie na platformie Disney+, a widzowie nie będą musieli ponosić dodatkowych opłat za ich obejrzenie. Trzecią opcją dystrybucji filmów będzie jednoczesna premiera w kinach i w ramach usługi Premier Access, którą Disney testował przy okazji filmu „Mulan”. W tym przypadku za obejrzenie filmu użytkownik platformy Disney+ będzie musiał uiścić dodatkową opłatę, a pierwszą tego typu produkcją będzie „Raya And The Last Dragon”, która zadebiutuje 12 marca 2021 roku.
Najnowsze przecieki ze studia ujawniają jednak, że Disney chce przygotować się na wypadek, gdyby doszło do ponownego załamania na kinowym rynku ze względu na pandemię lub inną nieprzewidywalną sytuację. Studio pracuje podobno nad przygotowaniem nowych umów dla swoich największych gwiazd takich jak aktorzy, reżyserzy i scenarzyści, które będą uwzględniały pominięcie kinowych premier filmów Marvela i ich bezpośredni debiut na platformie Disney+. Nowe zapisy w kontraktach mają doprowadzić do skorygowania wynagrodzenia w zależności od tego, czy film zostanie pokazany w kinach, czy zadebiutuje w serwisie streamingowym Disney+.
Jak na razie zmiany te mają dotyczyć jedynie filmów Marvela, które wkrótce wejdą do produkcji, począwszy od „Czarnej Pantery 2”.
Sprawdźcie też:
- „Falcon i Zimowy żołnierz”, „Loki” i „WandaVision” – zwiastuny seriali Marvela
- Ahsoka z własnym serialem! Darth Vader powróci! Lucasfilm zapowiada nowe projekty
- Marvel zapowiada nowe filmy i seriale. „Fantastyczna czwórka”, „Tajna Inwazja”, „Ironheart” i inne!
- Konferencja Disneya: 10 seriali Marvela i „Gwiezdnych wojen”, premiera w Polsce i inne
- Disney nie rezygnuje z kina, ale mocno stawia na platformę Disney+ i podnosi cenę
źródło: thewrap.com / zdj. Disney