„Diuna” bez rekordu na HBO Max. Oglądalność wyraźnie słabsza od największych hitów

Przy świetnym otwarciu w amerykańskich kinach wydawało się, że „Diuna” będzie dobrze radziła sobie także w cyfrowej dystrybucji. Tymczasem filmowa adaptacja powieści Franka Herberta odnotowała na platformie HBO Max wynik, który nie pozwala jej nawiązać do największych hitów serwisu.

Do tej pory dobra oglądalność na platformie HBO Max była w dużej mierze uzależniona od wyniku w kinach – produkcje cieszące się popularnością wśród kinomanów ostatecznie przyciągały też sporo widzów w cyfrowej dystrybucji. Tymczasem „Diuna” pomimo najlepszego otwarcia wśród premier debiutujących w hybrydowej dystrybucji nie była w stanie nawiązać do najlepszych wyników osiąganych przez poprzednie produkcje Warnera w serwisie HBO Max.

Najnowsza adaptacja powieści Herberta przyciągnęła podczas pierwszego weekendu 1,9 mln gospodarstw domowych. Warto przy tym pamiętać, że do wyniku wlicza się także oglądalność z czwartku, bowiem „Diuna” debiutowała zarówno w kinach, jak i na HBO Max właśnie podczas czwartkowych pokazów wieczornych. Jeśli zestawimy ten wynik z poprzednimi premierami Warnera, to produkcja zajmuje dopiero szóste miejsce w rankingu. Więcej widzów w cyfrowej dystrybucji przyciągały filmy: „Mortal Kombat”, „Godzilla kontra Kong”, „The Suicide Squad: Legion Samobójców”, „Wonder Woman 1984” oraz „Kosmiczny mecz: Nowa era”.

Słabsza oglądalność „Diuny” może wynikać między innymi z faktu, że widowisko było mocno promowane, jako kinowe doświadczenie. Odpowiadający za reżyserię Denis Villeneuve często powtarzał, że jego najnowszy film powinno oglądać się przede wszystkim na dużym ekranie, najlepiej w sieci IMAX. Wiemy, że spora część widzów poszła za namowami reżysera, bowiem podczas ostatniego weekendu do kas kin IMAX wpłynęło 17,8 mln dolarów – to najlepszy wynik w historii październikowych otwarć dla tej sieci.

Oglądalność premier HBO Max w weekend otwarcia:

zdj. Warner Bros.