Koniec złudzeń! „Star Trek 4” nie powstanie. Studio odświeży serię w inny sposób
Już dziewięć lat czekamy na powrót do filmowego uniwersum „Star Treka”, które przez ostatnie lata rozwijane było głównie na małym ekranie. Studio Paramount Pictures podjęło w końcu decyzję o tym, że ponownie zrestartuje popularną serię filmową. Według najnowszego raportu wytwórnia postanowiła definitywnie pożegnać się z produkcjami z udziałem Chrisa Pine'a, Zachary'ego Quinto, Zoe Saldany, Karla Urbana, Simona Pegga i Johna Cho na rzecz tego, co określane jest jako nowe spojrzenie na „Star Treka”.
Czwarty film w świecie „Star Trek” nie powstanie. Będzie nowa wersja
Kontynuacja trzeciego „Star Trek”, otrzymała początkowo zielone światło jeszcze przed premierą filmu Justina Lina w 2016 roku. Jednak gdy „Star Trek: W nieznane” nie odniósł sukcesu zarówno krytycznego, jak i komercyjnego, zbierając zaledwie 343 miliony dolarów na całym świecie przy budżecie wynoszącym 185 milionów dolarów, plany na realizację czwartej części po cichu odłożono na półkę.
Przez kolejne lata próbowano znaleźć sposób na zrealizowanie kolejnej historii w tym uniwersum i kilkukrotnie wracano do pomysłu kontynuowania przygody bohaterów z trzech poprzednich filmów. Na pewnym etapie w projekt zaangażowana była reżyserka S.J. Clarkson (Jessica Jones), która miała zapisać się w historii jako pierwsza kobieta reżyserująca film z serii „Star Trek”.
Sprawdź też: Takiego filmu o Predatorze jeszcze nie było! Krytycy mówią wprost!
Plotki głosiły, że jej wersja filmu miała obejmować powrót Chrisa Hemswortha do roli George’a Kirka, ojca kapitana Kirka, w zakrzywiającej czas historii napisanej przez scenarzystów „Beyond” J.D. Payne’a i Patricka McKaya. Projekt ostatecznie nie został zrealizowany, a jednym z powodów miało być to, że Pine i Hemsworth zażądali niezwykle wysokich wypłat.
Do 2019 roku projekt Clarksona oficjalnie upadł, dołączając do długiej listy porzuconych koncepcji, wśród których znalazły się projekty Noaha Hawleya, Matta Shakmana i oczywiście samego Quentina Tarantino.
Ostatnią aktualizację o projektach mieliśmy w maju zeszłego roku, kiedy mówiło się, że studio zrealizuje czwarty film, który ma posłużyć jako ostatni rozdział w przygodach bohaterów, których poznaliśmy w poprzednich filmach, a w obsadzie poraz ostatni mieli pojawić się Chris Pine jako kapitan James T. Kirk, Zachary Quinto (jako kmdr Spock), Zoe Saldana jako Nyota Uhura, Karl Urban jako dr Leonard McCoy, John Cho jako porucznik Hikaru Sulu i Simon Pegg jako główny inżynier Montgomery Scott. Dzisiaj wiemy już, że ten pomysł został ostatecznie odrzucony, a Paramount skupi się na odświeżeniu marki za sprawą filmu, którego akcja będzie osadzona w nowej odsłonie tego uniwersum.
zdj. Paramount Pictures