Quentin Tarantino chce, żeby to Leonardo DiCaprio był gwiazdą jego ostatniego filmu
Quentin Tarantino lubi pracować z aktorami, których zna, a Leonardo DiCaprio chce grać wyłącznie w filmach legendarnych reżyserów. Fani „Pewnego razu w Hollywood” nie mają wątpliwości, że ten reżysersko-aktorski duet pasuje do siebie idealnie i niewykluczone, że połączy swoje siły jeszcze jeden, ostatni raz.
Leonardo DiCaprio jeszcze raz zagra w filmie Quentina Tarantino?
Quentin Tarantino był gotowy rozpocząć prace na planie swojego ostatniego filmu już jesienią tego roku, ale plany te pokrzyżował jednak wybuch strajków scenarzystów i aktorów. Z Hollywood docierają do nas jednak nowe informacje na temat castingu projektu. Wynika z nich, że reżyser chce, aby gwiazdą filmu „The Movie Critic” został Leonardo DiCaprio, który zagrał główną rolę w poprzednim filmie Tarantino. Źródła donoszą, że aktor otrzymał oficjalną propozycję zagrania w filmie, ale nie mamy jak na razie pewności, czy gwiazdor „Pewnego razu w Hollywood” przyjął rolę w dziesiątym filmie legendarnego reżysera. Pojawia się też obawa, czy DiCaprio będzie dostępny dla Tarantino w przyszłym roku, bowiem aktor łączony był ostatnio z rolą w projekcie innego wybitnego reżysera – Paula Thomasa Andersona.
Oficjalny casting do „The Movie Critic” będzie mógł zostać ogłoszony dopiero po zakończeniu strajku, kiedy wytwórnie filmowe podpiszą nowy kontrakt ze związkiem zawodowym aktorów. Główny bohater filmu będzie krytyk filmowy działający w Los Angeles pod koniec lat 70. ubiegłego wieku.
Wcześniej z główną rolą w filmie Tarantino łączony był Paul Walter Hauser znany z filmu „Richard Jewell” w reżyserii Clinta Eastwooda oraz produkcji „Jestem najlepsza. Ja, Tonya”, w której zagrał obok Margot Robbie. Mówiło się też, że reżyser chce, aby w obsadzie swoje miejsce znaleźli też John Travolta, Samuel L. Jackson współpracujący z Tarantino niemal przy każdym jego filmie, a także Bruce Willis.
źródło: Daniel Ritchman / zdj. Tatiana Volobueva / depositphotos