James Gunn stworzył nowego Supermana – krytycy nie zostawili złudzeń!

Wyczekiwany film o Supermanie stworzony przez Jamesa Gunna za chwilę wleci do kin na całym świecie, rozpoczynając nowe uniwersum DC. Znamy już pełne recenzje produkcji mającej położyć podwaliny pod kolejne filmy o Batmanie, Wonder Woman i kolejnych postaciach. Jak nowy Człowiek ze stali wypada w oczach krytyków?

Recenzje filmu „Superman” wylądowały! Co mówią krytycy?

Mówiąc najkrócej, nowy „Superman” jest kolorowy i pełen serca. Celem filmu jest ponowne przedstawienie widzom popularnego superbohatera nie jako ponurego półboga lub obcego przybysza, ale jako idealistycznego bohatera. I chociaż „Superman” od Jamesa Gunna może nie być przełomowym przebojem, to wczesne recenzje sugerują, że jest to solidny i zabawny fundament dla odświeżonego uniwersum DC. Film ma obecnie 87% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes i 71 punktów na Metacritic, co odzwierciedla ogólnie pozytywny, ale umiarkowany konsensus krytyków. A co dokładnie mówią krytycy?

Da się obejrzeć, jest przyzwoity, ale nie zmienia zasad gry”, napisał jeden z krytyków — cóż w świecie zmęczonym ponurymi superbohaterami, to może wystarczyć.

W filmie grają David Corenswet w kultowej roli Supermana i Rachel Brosnahan jako bystra Lois Lane i krytycy są zgodni w pochwałach dla nowego Clarka Kenta przez Corensweta, a wielu podkreśla jego szczerość i charyzmę. Równie mocno chwalona jest Brosnahan, której chemia z Corenswetem wnosi prawdziwą głębię emocjonalną do głównej relacji filmu. „Zdecydowanie najlepszy film o Supermanie nakręcony w moim życiu”, powiedział Matt Singer ze Screen Crush. Inni zgodzili się natomiast, że ta wersja Supermana wydaje się wierna dziedzictwu postaci, z idealizmem i nadzieją na pierwszym planie.

Sprawdź też: Nowy film science fiction podbija platformę Max! Czy warto go obejrzeć?

„Superman zawsze był idealistą, a ten film oddaje tę część jego charakteru” — napisał krytyk Forbesa Scott Phillips. Wersja postaci Gunna nie próbuje wynaleźć koła na nowo. Zamiast tego skłania się ku korzeniom komiksowym — jasnym kolorom, pełnemu nadziei tonowi, które definiowały wczesne przygody Supermana. „Powraca niemal do czarującego stanu dziecięcego zachwytu” — zauważył David Rooney z The Hollywood Reporter. „W epoce przesyconej mrocznymi antybohaterami Superman jest odświeżająco idealistyczny” — dodał Jamie Broadnax z Black Girl Nerds.

Mimo to w Metropolis nie wszystko jest idealne. Niektórzy krytycy wskazują na przeładowaną fabułę i niespójność tonu jako wady, sugerując, że być może próbowano żonglować zbyt wieloma pomysłami i postaciami naraz. „Ton ma tendencję do rozprzestrzeniania się wszędzie… spójność wydaje się nie mieć zastosowania”, napisał Casey Chong.

Krytycy nie mają wątpliwości, że jest o autorski film Jamesa Gunna. Reżyser wnosi swoją charakterystyczną mieszankę dziwactwa, widowiskowości i emocjonalnej wrażliwości. „To film o Supermanie, ale może nawet bardziej film o Jamesie Gunnie”, zauważył Trace Sauveur z AwardsWatch. „Nadaje Supermanowi energię swojego pierwszego filmu Strażnicy Galaktyki, bez całkowitego sarkazmu”, napisał Roger Friedman z Showbiz 411.

W świecie superbohaterów zdominowanym przez zmęczenie franczyzami, Superman wyróżnia się powrotem do podstaw. Może nie jest idealny — jest lekki, trochę chaotyczny i być może zbyt chętny, by upchnąć wszystkie pomysły w jednym filmie — ale jego serce jest na właściwym miejscu.

zdj. Warner Bros.