Zmiany w najtańszym planie Netfliksa. Treści będą wyświetlane w lepszej jakości. Co z ceną?
Czując na karku oddech konkurencji, platforma streamingowa Netflix wprowadza w ostatnich miesiącach wyjątkowo sporo zmian i zapowiada rewolucyjne kroki, które podejmie na początku przyszłego roku. Wraz z nadejściem listopada zmianie uległy w Polsce parametry podstawowego planu miesięcznego.
Netflix od lat zastanawiał się, czy wprowadzenie abonamentu z reklamami będzie dobrym pomysłem, ale coraz szybszy rozwój konkurencji i wyhamowanie przyrostu bazy użytkowników serwisu popchnęło włodarzy do decyzji o wprowadzeniu kontrowersyjnego rozwiązania. W październiku ogłoszono oficjalnie, że nowy plan z reklamami stanie się rzeczywistością wraz z nadejściem listopada i na początku obejmie 12 krajów. Abonament z reklamami dostępny jest dla użytkowników z takich państw jak: Australia, Brazylia, Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Korea, Meksyk, Hiszpania, Wielka Brytania i USA.
Sprawdź też: Co dalej z „Wiedźminem” Netfliksa? Utrata Henry'ego Cavilla sygnałem kryzysu serii.
Podstawowy plan Netfliksa z lepszą rozdzielczością wideo. Co z ceną?
W Polsce na wprowadzenie planu z reklamami będziemy musieli poczekać przynajmniej do pierwszego kwartału 2023 roku, ale nadejście listopada przyniosło inne zmiany na naszym podwórku. Wraz z początkiem miesiąca Netflix wprowadził w Polsce modyfikację parametru jakości wideo w swoim podstawowym planie. Treści wyświetlane będą w nim od teraz w rozdzielczości HD, czyli 720p. Do tej pory użytkownicy korzystający z najniższego planu mogli liczyć na jakość SD (480p). Koszt miesięcznego korzystania z planu pozostaje na razie bez zmian i wynosi cały czas 29 zł.
zdj. Netflix