Marcin Dorociński poruszającym wpisem potwierdza swój angaż do „Mission: Impossible”
Zakończyły się wielomiesięczne spekulacje i domysły na temat udziału Marcina Dorocińskiego w filmowej serii „Mission: Impossible”. Polski aktor oficjalnie potwierdził, że wystąpi w popularnej serii, której od ponad 25 lat przewodzi Tom Cruise. Swoje zaangażowanie w produkcje Dorociński potwierdził w mediach społecznościowych w poruszającym wpisie.
Pierwsze spekulacje na temat potencjalnego angażu Dorocińskiego w „Mission: Impossible” pojawiły się latem tego roku, kiedy reżyser „Dead Reckoning” zamieścił w mediach społecznościowych tajemnicze zdjęcie z trzema aktorami. Wśród nich znalazł się polski aktor, ale nie było jasne, z jakiej produkcji pochodzi ujawnione zdjęcie. Kolejne zdjęcie z Dorocińskim reżyser Christopher McQuarrie zamieścił pod koniec września i coraz więcej przemawiało za tym, że polski aktor znalazł się w obsadzie nowej odsłony „Mission: Impossible”. Cały czas nie mieliśmy jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale wiele mówił fakt, że reżyser nie jest zaangażowany obecnie w żaden innych projekt, który znajdowałby się już w fazie produkcji.
Po miesiącach milczenia swój udział w filmie z serii „Mission: Impossible” potwierdził w końcu Marcin Dorociński. Polski aktor zamieścił w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym nie tylko rozwiał wszelkie wątpliwości na temat angażu do filmu, ale także opisał swoją wieloletnią walkę o angaż w tak dużej hollywoodzkiej produkcji.
Sprawdź też: „Czarny Adam” – recenzja filmu. Fałszywy mesjasz nadchodzi.
Czołem Kochani, pozdrawiam Was serdecznie z Londynu. Nadszedł dzień, w którym (dzięki uprzejmości producentów filmu „Mission: Impossible” Toma Cruise'a i Christophera McQuarrie'ego) - po miesiącach spekulacji, mogę z radością i niemałym wzruszeniem potwierdzić swój udział w tej legendarnej serii – czytamy we wstępie wpisu na Facebooku.
Dorociński zdradził, że przez lata walczył o rolę w hollywoodzkim blockbusterze, i co ciekawe, ujawnił, że pierwszą propozycję angażu otrzymał właśnie do jednej z odsłon „Mission: Impossible”. Okazuje się, że polski aktor ubiegał się o rolę w czwartej części serii o podtytule „Ghost Protocol”, która debiutowała w kinach w 2011 roku.
Pierwszym castingiem, który otrzymałem od mojej londyńskiej agencji był MI - Ghost Protocol. Przegrałem. Od tego czasu nagrałem ponad 1200 self tape’ów. I przegrałem je wszystkie. Pierwszy self tape wygrałem w zeszłym roku - po ponad dziesięciu latach żmudnych nagrań, wielkich nadziei i starań. Po 1200 wcześniejszych bolesnych i dotkliwych porażkach. I te dwa wygrane to była „Wikingowie: Walhalla” i „Mission: Impossible – Dead Reckoning”. I teraz mogę dzielić się moją radością z Wami.
Dwie ostatnie części serii „Mission: Impossible” będą ze sobą ściśle połączone, tak jak miało to miejsce, chociażby w przypadku serii „Avengers”. Pierwsza z produkcji, „Dead Reckoning – Park One”, trafi do kin 14 lipca przyszłego roku. W głównych rolach powrócą znani z poprzednich filmów: Vanessa Kirby jako Biała Wdowa, Rebecca Ferguson jako Ilsa, Simon Pegg jako Benji Dunn oraz oczywiście Tom Cruise w roli Ethana Hunta. Główna obsada filmu pojawi się również w zaplanowanej na czerwiec 2024 roku części ósmej, która będzie wielkim finałem trwającego od niemal trzydziestu lat cyklu. Obydwie części do własnego scenariusza reżyseruje Christopher McQuarrie.
zdj. Paramount Pictures