Największe filmowe zaskoczenia Oscarów: „Psie pazury” dołączają do wielkich przegranych
Za nami 94. ceremonia rozdania Oscarów, najważniejszych nagród w świecie kina. Mimo że galę swoim wybrykiem na scenie zdominował Will Smith, to warto przyjrzeć się też bardziej filmowym aspektom tegorocznej edycji. Tym bardziej że w historii największych przegranych Oscarów zapisał się film „Psie pazury”, który z 12 nominacji na statuetkę zamienił tylko jedną z nich.
Jeszcze na chwilę przed rozpoczęciem ceremonii rozdania Oscarów większość analityków filmowej branży była przekonana, że po kilku godzinach spędzonych w Dolby Theatre do hucznego świętowania ruszą twórcy filmu „Psie pazury”, który stawiany był w roli faworyta w głównej kategorii oraz miał liczyć się w walce o pozostałe wyróżnienia w najważniejszych kategoriach. Tymczasem twórcy produkcji Netfliksa opuszczali Los Angeles z wyjątkowo kwaśnymi minami, bowiem z 12 nominacji na statuetkę zamienili tylko jedną z nich. Do domu Złotego Rycerza zabrała Jane Campion, którą nagrodzono na najlepszą reżyserię. Dla Campion jest to druga statuetka w karierze – pierwszą odbierała jeszcze w 1994 roku za scenariusz do filmu „Fortepian”.
Sprawdź też: Oscary 2022 – „CODA” najlepszym filmem! „Diuna” z sześcioma statuetkami.
Sama reżyserka miała w tym roku szansę na dodanie do swojego dorobku trzech Oscarów – jej „Psie pazury” walczyły też o miano najlepszego filmu oraz nagrodę za najlepszy scenariusz adaptowany, który wyszedł właśnie spod ręki Campion. Mimo że w obydwu tych kategoriach (najlepszy film i scenariusz adaptowany) film „Psie pazury” wymieniany był w roli faworyta, to Akademia zaskoczyła widzów i przyznała obydwie statuetki filmowi „CODA”. Tymczasem „Psie pazury” poległy na całej linii również w kategoriach aktorskich. Przed galą produkcja miała cztery szanse na statuetki – nominacje otrzymali Jesse Plemons, Kodi Smit-McPhee, Kirsten Dunst oraz Benedict Cumberbatch – jednak żadna z nich nie została zamieniona na Oscara. „Psie pazury” nie miały też szans w technicznych kategoriach, na które przypadło 5 nominacji – za zdjęcia, scenografię, muzykę, montaż oraz dźwięk. W tym przypadku katem dla filmu Campion okazała się „Diuna”, która wręcz zdominowała techniczny segment tegorocznych Oscarów i zabrała do domu sześć statuetek w tym te za wspomniane wyżej kategorie.
Przy dwunastu nominacjach i jednej statuetce „Psie pazury” dołączają więc do grona największych pechowców Oscarowych gal. Film Jane Campion nie powinien narzekać jednak na towarzystwo, bowiem wśród filmów, które również zostały pominięte przez Akademię, pomimo sporej liczby nominacji, znajdują się takie klasyki jak chociażby: „Punkt zwrotny” (11 nominacji i 0 statuetek), „Kolor purpury” (11 nominacji i 0 statuetek), „Prawdziwe męstwo” (10 nominacji i 0 statuetek), „Gangi Nowego Jorku” (10 nominacji i 0 statuetek), „American Hustle”. Pamiętny pozostaje też przykład filmu „Obywatel Kane”, który nazywany jest największą filmową produkcją wszech czasów. Tymczasem produkcja Orsona Wellesa przy 9 nominacjach wywalczyła tylko jednego Oscara (za scenariusz). Podobne niepowodzenie dopadło w zeszłym roku także film „Mank” opowiadający historię Hermana Mankiewicza, nagrodzonego Oscarem za tekst do „Obywatela Kane'a”. Film Davida Finchera – notabene wyprodukowany podobnie jak „Psie pazury” dla platformy Netflix – wywalczył aż 10 nominacji, ale ostatecznie wygrał tylko w 2 kategoriach (scenografia i zdjęcia). Jeśli natomiast chodzi o filmy z dwunastoma nominacjami, to „Psie pazury” mocno odstają od swoich konkurentów. W całej historii Oscarów wśród filmów z tyloma szansami na statuetki, każdy z nich opuszczał galę przynajmniej z czterema wyróżnieniami i tylko jeden z nich nie mógł ostatecznie poszczycić się mianem najlepszego filmu roku.
Filmy, które zebrały 12 nominacji do Oscarów:
- „Ben Hur” (11 Oscarów i miano najlepszego filmu)
- „Angielski pacjent” (9 Oscarów i miano najlepszego filmu)
- „My Fair Lady” (8 Oscarów i miano najlepszego filmu),
- „Na nabrzeżach” (8 Oscarów i miano najlepszego filmu)
- „Pani Miniver” (6 Oscarów i miano najlepszego filmu)
- „Gladiator” (5 Oscarów i miano najlepszego filmu)
- „Lista Schindlera” (7 Oscarów i miano najlepszego filmu)
- „Tańczący z wilkami” (7 Oscarów i miano najlepszego filmu)
- „Jak zostać królem” (4 Oscary i miano najlepszego filmu)
- „Pieśń o Bernadetcie” (4 Oscary)
Dodajmy jeszcze, że w roli przegranego tegoroczną galę opuścił także Paul Thomas Anderson i jego film „Licorice Pizza”. Produkcję stawiano w roli faworyta do walki o statuetkę za najlepszy scenariusz oryginalny, jednak ostatecznie nagrodę odebrał w tej kategorii drugi w stawce Kenneth Branagh za swój tekst do filmu „Belfast”.
zdj. Netflix