Jean-Claude Van Damme miał zagrać w „Szybkich i wściekłych”! Vin Diesel postawił weto
Jean-Claude Van Damme znany z ról w wielu popularnych akcyjniakach z lat 80. i 90. ubiegłego wieku w teorii od kilku lat znajduje się na aktorskiej emeryturze, ale czasami decyduje się na ekranowy powrót przy pojedynczych projektach. W najnowszym wywiadzie gwiazdor „Kickboxera” ujawnił, że zaproponowano mu rolę w „Szybkich i wściekłych”.
Jean-Claude Van Damme w „Szybkich i wściekłych”? Vin Diesel się nie zgodził
Jean-Claude Van Damme mógł pojawić się w jednej z największych kinowych franczyz XXI wieku. Gwiazdor akcyjniaków potwierdził w nowej rozmowie z brytyjskim Telegrafem, że otrzymał propozycję zagrania w „Szybkich i wściekłych”. Co prawda, aktor nie precyzuje, o którą część franczyzy chodziło, ale najprawdopodobniej o jedną z najnowszych, bowiem Van Damme stwierdził, że na jego angaż nie zgodził się ostatecznie główny gwiazdor Vin Diesiel, który z czasem zyskał duży wpływ na kształt serii i zaczął angażować się w podejmowanie decyzji dotyczących castingu.
Nie możemy też wykluczyć, że mogło chodzić o udział w spin-offie serii, chociaż wydaje się to mniej prawdopodobne, bo w jego przypadku Diesel nie miał aż tak dużej mocy sprawczej. Fani gwiazdora „Uniwersalnego żołnierza” będą pewnie żałować, że aktorowi nie udało się dołączyć do tak popularnej marki, bo bez wątpienia byłoby to świetne ukoronowanie jego kariery.
Ostatnio Jean-Claude Van Damme błyszczał na dużym ekranie w 2012 roku za sprawą innej franczyzy. Aktor wcielił się w złoczyńcę w drugiej części „Niezniszczalnych”. Przez moment mówiło się nawet, że mógłby powrócić w kolejnych odsłonach pod postacią bliźniaka, co miałoby być ukłonem w kierunku jego roli chociażby w „Podwójnym uderzeniu”. Pomysł ostatecznie spełzł na niczym i wszystko wskazuje na to, że po spektakularnej porażce czwartej części już nigdy nie zostanie zrealizowany.
Na premierę „Szybkich i wściekłych 11” będziemy natomiast musieli poczekać do 4 kwietnia 2025 roku. Początkowo część ta miała być wielkim zwieńczeniem sagi, ale jeszcze przed jej premierą, Diesel ujawnił, że nowy plan zakłada nakręcenie jednej dodatkowej części, zmieniając finałowych parę rozdziałów w trylogię.
Koniecznie sprawdź też inne wiadomości o filmach i serialach:
- Prime Video znowu stawia na dobre kino! „Córka” już za chwilę trafi na platformę
- Premiera „Mission: Impossible 8” mocno opóźniona! Studio reaguje na porażkę i zmienia tytuł
- Netflix pokazuje seriale Warnera, których nie ma na HBO Max. Będzie ich jeszcze więcej
- Disney nie wierzy w sukces „The Marvels”. Przygotowuje się na fatalne przyjęcie
źródło: telegraph.co.uk / zdj. Xavier Collin / IMAGINECHINA LIMITED / depositphotos