
Amazon MGM Studios oficjalnie zapowiedziało kontynuację swojego hitu „Road House” z 2024 roku. Za kamerą sequela stanie Guy Ritchie, a Jake Gyllenhaal ponownie wcieli się w główną rolę Daltona — byłego zawodnika UFC, który zostaje ochroniarzem w barze na Florydzie. Będzie to trzecia współpraca Ritchiego z Gyllenhaalem i druga realizowana dla Amazonu po dobrze przyjętym „Przymierzu”.
Guy Ritchie i Jake Gyllenhaal znów razem
Za scenariusz „Road House 2” odpowiada Will Beall („Gliniarz z Beverly Hills: Axel F”), a szczegóły fabularne są na razie trzymane w tajemnicy. Pierwsza część, będąca remakiem kultowego filmu z 1989 roku z Patrickiem Swayze, okazała się jednym z największych sukcesów platformy Prime Video – w ciągu pierwszych ośmiu tygodni obejrzało ją prawie 80 milionów widzów na całym świecie. Film opowiadał o Daltonie, który próbuje ułożyć sobie życie po zakończeniu kariery w MMA i zostaje wplątany w konflikt z lokalnym deweloperem oraz grupą przestępczą. Na ekranie towarzyszył mu m.in. debiutujący aktorsko Conor McGregor.
Ritchie, który zastępuje Douga Limana (reżysera pierwszej części), ma na koncie takie produkcje jak „Dżentelmeni”, „Aladyn” czy „Sherlock Holmes”. Twórca pracuje obecnie nad wieloma projektami, w tym serialem „Young Sherlock” oraz filmami „Fontanna młodości”, „Wife & Dog” i „In the Grey” – ostatni z nich również z Gyllenhaalem.
Sprawdź też: Kolejny film DC z ogromnymi problemami! Superbohaterski dramat wojenny nigdy nie trafi do kin?
Co ciekawe, wybór Ritchiego na reżysera jest odbierany jako strategiczny ruch po odejściu Douga Limana, który otwarcie krytykował decyzję Amazona o premierze „Road House” wyłącznie w streamingu. Liman twierdził, że film od początku był przygotowywany z myślą o premierze kinowej i wyraził rozczarowanie brakiem odpowiedniego wynagrodzenia. Amazon bronił się, twierdząc, że twórcy zaakceptowali warunki streamingowe w zamian za wyższy budżet.
źródło: Variety/zdj. Prime Video