Tom Holland rezygnuje z roli Spider-Mana! Powodem wydarzenia z „No Way Home”. Kto zastąpi aktora?

Internet obiegła dziś informacja, że Tom Holland zrezygnował z roli Spider-Mana. Powodem rozstania młodego aktora z kultowym superbohaterem mają rzekomo być fabularne wydarzenia, które miały miejsce w filmie „Spider-Man: Bez drogi do domu”. Trzeci akt ostatniej produkcji z Człowiekiem Pająkiem w roli głównej okazał się dla aktora na tyle przytłaczający, że ten postanowił rozwiązać kontrakt z wytwórnią Sony.

Po wydarzeniach wieńczących „Bez drogi do domu” Holland, czyli najnowszy ekranowy Peter Parker, miał poczuć się nieszczęśliwy i osamotniony. Bezprecedensowe założenia fabularne (spotkanie z pozostałymi odtwórcami roli Spider-Mana) i melancholijny wydźwięk produkcji (rozstanie protagonisty z MJ, Nedem i ciocią May) zostawiły piętno na aktorze i zmusiły go do przewartościowania castingowego wyboru, który miał miejsce w 2015 roku przed premierą filmu „Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów”.

Sprawdź też: „Morbius” – recenzja filmu. Chorzy doktorzy.

Po raz pierwszy Holland podzielił się swoją decyzją w trakcie wywiadu przeprowadzonego w jednym z przewodnich programów śniadaniowych z polskiej telewizji. Fakt premierowego wystąpienia aktora po tej stronie Oceanu Atlantyckiego podyktowany jest doskonałą relacją Brytyjczyka z prowadzącym audycję Filipem Chajzerem. Według doniesień medialnych obu mężczyzn łączy wieź Mentor-Uczeń / Wujek Ben-Peter Parker. Poniżej znajdziecie fragment wypowiedzi aktora:

Pewnie, „Bez drogi do domu” jest doskonałym filmem, wciąż się zastanawiam, gdzie podziały się wszystkie nominacje do Oscarów... to znaczy, „CODA” – co to w ogóle znaczy?! No ale tak, to, co wydarzyło się w końcówce tego filmu, pozostawiło na mnie trwały ślad. Myślę, że nadszedł czas, by się rozstać. Nie będę już w stanie nawet przymierzyć tego kostiumu. Jestem pewien, że ktokolwiek odziedziczy po mnie tę rolę, wykona świetną robotę. Przy okazji, Martinie Scorsese... „Irlandczyk” w ogóle mnie nie porwał. Pozdrawiam wszystkich Polaków.

Część źródeł wskazuje, że przedstawiciele Sony wraz z pomocą ze strony Marvel Studios rozpoczęli już poszukiwania potencjalnego zastępcy Hollanda. Największe serwisy donoszą, iż wśród kandydatów, najbliżej przejęcia roli Spider-Mana są Andrew Garfield i Tobey Maguire, którzy na szczycie listy znaleźli się z oczywistych powodów. Rozmaite komunikaty medialne, które napływają z różnych stron świata, celują również w innych aktorów. Na liście znaleźli się tacy artyści, jak Timothée Chalamet, Michael B. Jordan, Henry Golding czy Anthony Ramos. W grupie znalazła się też jedna kobieta, a mianowicie Lashana Lynch.

Źródło: Prima aprilis / Zdj. Sony Pictures