Ana de Armas, Oscar Isaac i... banany? Oto gwiazdy nowego serialu Apple

Oscar Isaac i Ana de Armas będą producentami wykonawczymi oraz gwiazdami nowego serialu dramatycznego „Bananas” (tytuł roboczy), który powstaje dla Apple TV+.

Serial ma opowiedzieć o niestabilnych politycznie krajach Ameryki Środkowej

Projekt realizowany jest przez Davida O. Russella oraz studio Fifth Season, a za scenariusz i produkcję wykonawczą odpowiada Carolina Paiz („Orange is the New Black”, „Narcos”). Szczegóły fabuły są na razie trzymane w tajemnicy, choć według nieoficjalnych informacji tytuł odnosi się do terminologii związanej z tzw. republikami bananowymi, czyli niestabilnymi politycznie i gospodarczo krajami, głównie w Ameryce Środkowej.

David O. Russell, pięciokrotnie nominowany do Oscara za „American Hustle”, „Poradnik pozytywnego myślenia” i film „Fighter” zajmie się reżyserią oraz produkcją wykonawczą. W świecie seriali Oscar Isaac wystąpił w produkcji Marvela „Moon Knight” na Disney+, a także zdobył nominację do Emmy za rolę w „Scenach z życia małżeńskiego” od HBO. Na dużym ekranie aktor ukazał się ostatnio w takich filmach jak „Diuna” czy „Hazardzista”. Już wkrótce pojawi się również we „Frankensteinie” Guillermo del Toro, gdzie wcieli się w rolę doktora Frankensteina. Premiera filmu planowana jest na 2025 rok.

Sprawdź też: Gwiazda „365 dni” zagra u boku Sydney Sweeney w adaptacji bestsellerowego thrillera

Dla Any de Armas znanej z takich filmów jak „Blade Runner 2049” czy „Na noże” – „Bananas” będzie debiutem jeśli chodzi o anglojęzyczne seriale. Aktorka niedawno zakończyła prace nad filmem „Ballerina”, spin-offem serii „John Wick”, którego premiera zaplanowana jest na 6 czerwca 2025 roku. Wśród jej ostatnich projektów znajduje się także film „Blondynka” opowiadająca o życiu Marilyn Monroe oraz komedia romantyczna „Randka, bez odbioru” z 2023 roku, w której wystąpiła u boku Chrisa Evansa.

Data premiery serialu jest nieznana. Pracę są obecnie na wczesnym etapie, więc na więcej szczegółów o „Bananas” będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

źródło: Deadline