Bareja ilustrowany. Recenzja książki „Tarot ludowy”

Nie samymi historiami obrazkowymi wydawnictwa komiksowe żyją. W grudniu Timof Comics wydało kolejną książkę i jest to projekt nad wyraz wyjątkowy — przekonajcie się dlaczego!

„Tarot ludowy” to oniryczna opowieść, której akcja została osadzona w quasi-peerelowskiej dystopii. Na jej kartach poznajemy psychiatrę zmuszonego do przekwalifikowania się. Nastały bowiem czasy powszechnej szczęśliwości i w kraju nie ma już miejsca dla lekarzy dusz. Ów punkt wyjścia Michał Kalicki wykorzystał nie tylko do zapoznania czytelników ze specyfiką wykreowanej przez siebie rzeczywistości, ale także do specyficznej zabawy z odbiorcą. 

Wspomnieniom protagonisty oraz aktualnym wydarzeniom z jego życia towarzyszą ilustracje zamieszczane po prawej stronie. Gdy sytuacja bohatera zmieniła się o 180 stopni, to obrazki zaczęły pojawiać się po lewej stronie, a tekst został przeniesiony na prawo. Lubię, gdy twórcy w kreatywny sposób podchodzą do podkreślania wydarzeń opisywanych w ich dziełach. Niby są to tylko drobnostki, ale za ich sprawą zwiększa się moje zaangażowanie i radość czerpana z obcowania z danym tekstem. Ku mojemu zadowoleniu Kalicki nie poprzestał tylko na tym.

Zamieszczone w książce ilustracje mają wartość same w sobie. W pewnym momencie złapałem się na tym, że zamiast na tekście najpierw skupiałem się na obrazku i próbowałem odgadnąć jego znaczenie. Czasami moje przypuszczenia znajdowały potwierdzenie w snutej przez Kalickiego opowieści, a kiedy indziej to dopiero słowa autora pomogły mi w odczytaniu ilustracji. W obu przypadkach bawiłem się przednio i to nawet wtedy, gdy fabuła przestała fascynować równie mocno co na początku. 

tarot ludowy 

Co prawda nie jestem psychiatrą, ale z racji na wykonywanie pokrewnego zawodu (psycholog) zawsze ciekawi mnie sposób, w jaki w danym dziele zostanie sportretowana osoba związana z ochroną zdrowia psychicznego. Bohater „Tarota ludowego” nie wyróżnia się jakoś bardzo na tle innych specjalistów zaprezentowanych w popkulturze i nie mam większych zastrzeżeń do jego kreacji. Za to wspomnieć muszę o fragmencie, kiedy to stał się on wyjątkowo mi bliski. W pewnym momencie natrafiamy na opis spotkania z jednym z pacjentów.

Każdy, kto zagłębia się w nieznane, jest dla mnie ciekawym przypadkiem. Coraz mniej takich. Nie wypuszczę go łatwo…

Z dwóch powodów po przeczytaniu tych słów uśmiechnąłem się szeroko. Po pierwsze, w życiu zawodowym nieobca jest mi podobna reakcja na niektóre przypadki, a po drugie za sprawą tych słów zainteresowany tarotem czytelnik sam staje się idealnym kandydatem na pacjenta protagonisty. Jak wspomniałem wcześniej, przy pomocy swojego dzieła Michał Kalicki ciekawie bawi się z odbiorcą i to kolejny tego przykład. A skoro o tarocie mowa, ta część omawianej pozycji nie zainteresowała mnie jakoś bardzo, ale podejrzewam, że osoby pasjonujące się tarotem znajdą tu sporo dla siebie.

Ilustracje mogę opisać tymi samymi słowami co fabułę. Są oniryczne, a przesycenie ich symboliką i znajomymi elementami zachęca do własnych interpretacji. Zadowoleni powinni też być odbiorcy poszukujący intrygujących prac utrzymanych w stylistyce nawiązującej do PRL-u oraz twórczości Stanisława Barei. Plansza z tekturowymi drzewami, dzięki którym nawet zimą na ulicach nie brakuje zieleni, wygląda jak żywcem wyjęta z jakiegoś zaginionego filmu przywołanego reżysera. Dodatkowym smaczkiem jest jakość ilustracji, budząca skojarzenia z wydrukami na papierze gazetowym. Pomaga to w lepszym wczuciu się w peerelowski klimat świata przedstawionego.

Książka została solidnie wydana. Papier i jakość druku są zadowalającej jakości.

„Tarot ludowy” to intrygująca pozycja, która powinna przypaść do gustu nie tylko miłośnikom kart tarota, ale także odbiorcom poszukującym tytułów opisujących nietypowe dystopie.

 

Oceny końcowe komiksu „Tarot ludowy”

5
Scenariusz
5
Rysunki
5
Tłumaczenie
5
Wydanie
5
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6. 

Specyfikacja

Scenariusz

Michał Kalicki

Rysunki

Michał Kalicki

Oprawa

twarda

Druk

Kolor

Liczba stron

128

Data premiery

26 listopada 2024 roku

Dziękujemy wydawnictwu Timof Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Zdj. Timof Comics