
Niektórzy fani DC zaczynają tracić cierpliwość, czekając na „Batmana 2” w reżyserii Matta Reevesa. Część z nich uważa, że James Gunn powinien anulować projekt i skoncentrować się na przyspieszeniu prac nad „The Brave and the Bold” — nowym filmem o Batmanie, osadzonym w głównym kanonie DCU. Na te głosy Gunn postanowił stanowczo odpowiedzieć.
James Gunn ponownie staje w obronie Matta Reevesa
Pierwsza część „Batmana” z Robertem Pattinsonem zadebiutowała w kinach 4 marca 2022 roku, a sequel został oficjalnie zapowiedziany miesiąc później podczas CinemaConu. Od tamtej pory minęły już ponad trzy lata, a prace nad filmem postępują powoli. Reeves wciąż nie ukończył scenariusza, a w międzyczasie pełnił funkcję producenta wykonawczego serialu HBO „Pingwin” i pracował nad niezrealizowanym proceduralem policyjnym osadzonym w Gotham.
W odpowiedzi na pojawiające się spekulacje, że opóźnienia Reevesa hamują rozwój innych projektów związanych z Batmanem, Gunn jasno stwierdził: „Ludzie powinni dać Mattowi spokój. Niech pisze ten scenariusz w swoim tempie. Nie jest wam nic winien tylko dlatego, że podobał wam się jego film. To dzięki niemu ten film był tak dobry, więc pozwólcie mu robić to po swojemu”.
Sprawdź też: Christopher Nolan odradził mu pracę przy Batmanie Afflecka. Co było powodem?
Premiera „The Batman 2” została przesunięta na 1 października 2027 roku. Zdjęcia miały ruszyć pod koniec 2025 roku, ale najnowsze przecieki sugerują, że stanie się to dopiero w styczniu 2026 roku. Natomiast informatorzy związani z Warnerem donoszą, że scenariusz ma trafić do studia jeszcze w tym miesiącu. Oprócz Roberta Pattinsona na ekranie ponownie zobaczymy Jeffreya Wrighta (Jim Gordon), Andy’ego Serkisa (Alfred) i Colina Farrella (Pingwin). Tak jak pierwsza część, kontynuacja powstaje w ramach linii „Elseworlds”, czyli poza głównym kanonem DCU.
źródło: Comicbookmovie