
Od zapowiedzi w 2023 roku projekt „The Brave and the Bold”, koncentrujący się na relacji Batmana i jego syna Damiana Wayne’a – wciąż nie nabrał konkretnych kształtów. Produkcja, którą ma wyreżyserować Andy Muschietti („Flash”) postępuje bardzo powoli, a według Jamesa Gunna – współszefa DC Studios – znalezienie odpowiedniego podejścia do Batmana jest jednym z największych wyzwań stojących przed nowym DCU.
Dlaczego Batman to problem dla DCU?
W rozmowie z dziennikarzami Gunn przyznał: „Osobiście to mój największy problem w całym DC” – powiedział reżyser „Strażników Galaktyki” i nadchodzącego „Supermana”, którego premiera zaplanowana jest na 11 lipca. „Batman to dla mnie w tej chwili największy problem w całym DC. I nie dlatego, że sam piszę scenariusz Batmana, bo tego nie robię. Ale pracuję z autorem scenariusza Batmana i staramy się to zrobić dobrze, bo Batman jest niesamowicie ważny dla całego DC — tak samo jak Wonder Woman. Poza rzeczami, które mam już na warsztacie i które są w produkcji, naszymi dwoma priorytetami jest ukończenie scenariuszy do Wonder Woman i Batmana”.
Gunn zaznaczył, że nowy Batman nie może być ani zbyt „lekki”, ani zbyt podobny do wersji Matta Reevesa. Chce, aby postać miała wyraźny powód istnienia w nowym uniwersum DC. „Batman musi mieć powód, by istnieć, prawda? Nie może to być po prostu: O, robimy film o Batmanie, bo to największa postać w całym Warner Bros. — chociaż rzeczywiście tak jest. Ale musi istnieć potrzeba obecności Batmana w DCU. I ta potrzeba powinna się różnić od tego, co pokazał Matt w swoim Batmanie. Jednocześnie nie może to być kampowy Batman. Nie interesuje mnie to. Naprawdę nie interesuje mnie zabawny, przerysowany Batman. Dlatego właśnie się z tym mierzymy. Wydaje mi się, że mam już na to sposób, swoją drogą. Naprawdę wiem, o co w tym chodzi — teraz tylko dopracowuję to z autorem scenariusza, żebyśmy mogli przełożyć to na rzeczywistość”.
Sprawdź też: „Mesjasz Diuny” przedstawi dwie kluczowe postacie sagi. Ujawniono, kto je zagra!
Dziennikarz zapytał również o możliwość włączenia Batmana granego przez Roberta Pattinsona do głównej osi DCU. Gunn odpowiedział szczerze: „Braliśmy to pod uwagę. Musielibyśmy to dokładnie przemyśleć. Naprawdę musielibyśmy się nad tym zastanowić. To nie jest tak, że nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Nigdy nie powiedziałbym, że to zupełnie niemożliwe — bo nigdy nic nie wiadomo. Ale to mało prawdopodobne. Bardzo mało prawdopodobne”.
Na ten moment nie podano żadnych konkretnych dat premiery ani obsady dla „The Brave and the Bold”. Prace trwają, a fani Batmana muszą uzbroić się w cierpliwość.
źródło: Comicbookmovie