Brian May opowiada o potencjalnej kontynuacji „Bohemian Rhapsody”

Brytyjski gitarzysta i wokalista oraz współzałożyciel legendarnego zespołu rockowego Queen, Brian May wypowiedział się ostatnio na temat planów odnośnie kontynuacji filmu muzycznego z 2018 roku, który opowiadał o fenomenie słynnej grupy z Londynu.

Muzyk opowiedział o kontynuacji filmu za pośrednictwem Instagrama, kiedy to został zapytany o możliwość stworzenia kolejnego obrazu opowiadającego o Queen. W odpowiedzi na pytanie May oznajmił:

Rozważamy to. Tak, rozważamy pomysły. Włożyliśmy dużo serca i ducha w zrobienie tego filmu i nikt nie mógł przewidzieć jego sukcesu, ponieważ był on większy niż „Przeminęło z wiatrem”. Ale tak, myślimy, że to może się wydarzyć, ale musiałby powstać świetny scenariusz. Rozeznanie się w tym zajmie trochę czasu.

Pomimo przeciętnych recenzji, film z 2018 roku okazał się dużym sukcesem komercyjnym. Obraz w reżyserii Bryana Singera i Dextera Fletchera zarobił ponad 900 milionów dolarów na całym świecie przy budżecie 52 milionów dolarów. Ponadto otrzymał cztery statuetki Oscara oraz dwie nagrody brytyjskiej Akademii Filmowej. 

Jeszcze w 2019 roku reżyser teledysków Queen, Rudi Dolezal, utrzymywał, że sequel był „mocno dyskutowany” wśród ludzi związanych z zespołem Queen. „Bohemian Rhapsody” kończy się występem Queen na Live Aid w 1985 roku, który zbiega się w czasie z rozpoczęciem współpracy Rudiego z zespołem. Reżyser muzyczny powiedział, że drugi film będzie kontynuacją wydarzeń z pierwszego filmu, ponieważ był to tak kultowy moment w historii rocka. 

Bohemian Rhapsody” opowiadał o początkach rockowej grupy, rozwoju zespołu oraz wydarzeniach poprzedzających słynny występ na Live Aid. W członków Queen wcielili się w filmie: Rami Malek, Gwilym Lee, Ben Hardy oraz Joseph Mazzarello 

Źródło: Instagram / Zdj. Twentieth Century Fox