Cicha noc - recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie elite]

11 kwietnia do sklepów trafiły wydania Blu-ray i DVD z filmem Cicha noc w reżyserii Piotra Domalewskiego. Zapraszamy do lektury naszej recenzji wydania Blu-ray.

„Cicha noc” (2017), reż. Piotr Domalewski

(dystrybucja w Polsce: Galapagos)

Film:

Zeszłoroczna edycja festiwalu filmowego w Gdyni jest najlepszym dowodem na to, że w polskim kinie mamy od paru lat do czynienia z powiewem świeżości. W 2015 roku laureat najważniejszej nagrody owej imprezy przyniósł pierwszą w historii polskiego filmu statuetkę Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Rok później, swą obecnością ekrany kin zaszczycili państwo Beksińscy w fantastycznym debiucie Jana P. Matuszyńskiego, który z Gdynią również rozstał się po otrzymaniu najbardziej prestiżowego Złotego Lwa. Miniony rok okazał się być już zdominowany przez debiutantów, bowiem Paweł Maślona (Atak Paniki), Jagoda Szelc (Wieża. Jasny dzień) i Piotr Domalewski (Cicha noc) zaprezentowali widzom kino nie tylko ogromnie zróżnicowane, ale przede wszystkim świetnie zrealizowane. Cicha noc Domalewskiego wygrała FPFF i rozbiła bank nagród w Warszawie zdobywając 10 Orłów. Na każde z tych wyróżnień film zasłużył.

Z historią w nim przedstawioną zaznajomiony powinien być każdy, kto choć raz spędził Boże Narodzenie w rodzinnym gronie. Adam (Dawid Ogrodnik), młody chłopak będący na zarobku w Holandii, wraca na święta w rodzinne strony, na polską prowincję, gdzieś w województwie warmińsko-mazurskim. Przyszły ojciec nie przyjeżdża jednak tylko po to, by skosztować świątecznego karpia. Ma w planach sprzedaż nieruchomości należącej do dziadka, w celu zdobycia środków na założenie firmy i w konsekwencji osiedlenie się z własną rodziną za granicą. We wsi, do której trafia w wypożyczonym na dworcu, luksusowym samochodzie, przebywają już jego najbliżsi: nadzorująca przygotowaniami wigilijnymi matka (Agnieszka Suchora), niepijący od dwóch miesięcy ojciec (Arkadiusz Jakubik), który sam pół życia spędził na emigracji, skłócony, młodszy brat (Tomasz Ziętek), a także cała plejada krewnych, od wiecznie pijanego dziadka począwszy i na sypiącym co chwila dowcipami wujku skończywszy. Naturalizm, z jakim Domalewski portretuje polską rzeczywistość, i brak pozorów, który był mu do tego niezwykle potrzebny, pozwalają widzowi zapomnieć, że ma on styczność z filmem napisanym i wyreżyserowanym przez debiutanta.

00000.m2ts_snapshot_00.05.13-min.png

Cicha noc porusza wiele tematów dotyczących bezpośrednio polskiego społeczeństwa. Film funkcjonuje jako zabarwione, biało-czerwono lustrzane odbicie, w którym trochę wstyd jest się przejrzeć. Opowiada o polskości, będącej zestawem poszczególnych cech i właściwości, charakterystycznych dla nas jako narodu. Domalewski jednak nie stara się na siłę poprowadzić swej historii, czy to w stronę bezpardonowego obśmiania, czy też pretensjonalnego moralizowania. Pod tym względem warto by zestawić jego ­Cichą noc z innymi przedstawieniami polskiej wsi w naszym rodzimym kinie ostatnich miesięcy. Parę tygodni temu premierę miała Twarz Małgorzaty Szumowskiej. Tam reżyserka, odchodząc od historii mężczyzny po przeszczepie twarzy, wydobyła na światło dzienne wyłącznie negatywne wyróżniki polskiej klasy średniej. Podobną postawę przyjęła Agnieszka Holland w Pokocie. Sytuując się poniekąd w pozycji uprzywilejowanej, przybrała ton oskarżycielski, nie pozwalając przy tym wybrzmieć problemowi, a także gatunkowemu zamierzeniu. Przyrównując Domalewskiego do tak doświadczonych twórców, jak Szumowska czy Holland, nie sposób oprzeć się wrażeniu, iż już na tak wczesnym etapie reżyserskiej kariery (Domalewski znany jest przede wszystkim jako aktor) wykazuje się on wielką dojrzałością. W filmie jest zawsze bardzo blisko swoich bohaterów, traktuje ich z szacunkiem i pokorą, a poza tym ma doskonałe wyczucie chwili. Dzięki temu, my jako widzowie jesteśmy w stanie uwierzyć w każde wypowiedziane przez nich słowo, każdy wykonany przez nich, najmniejszy nawet gest.

A skoro o gestach mowa, wypadałoby zwrócić uwagę na rewelacyjną obsadę aktorską. Film obfituje w momenty (czasem dziejące się nawet tylko w drugim planie), od których można poczuć, jak gdyby oglądało się zapis wideo zgromadzenia rodzinnego u przysłowiowego Kowalskiego. Pomaga temu oczywiście stosowana często w filmie stylistyka home-video, lecz w głównej mierze jest to zasługa fenomenalnych aktorów. O Dawidzie Ogrodniku i Arku Jakubiku nie trzeba wspominać wiele – Ci z każdym kolejnym filmem udowadniają, że stanowią obecnie czołówkę polskiego aktorstwa. Niezmiernie cieszą mniej znane nazwiska, zarówno wśród młodszych: Tomasz Ziętek, Maria Dębska i wyjątkowo naturalna, młoda Amelia Tyszkiewicz, ale także aktorów starszego pokolenia, których oglądamy w kinie znacznie rzadziej niż powinniśmy (Agnieszka Suchora i Paweł Nowisz). Widać, że aktorzy bardzo dobrze wiedzą, jakie zadania im powierzono. Nie próbują szarżować czy uciekać w satyrę. Od pierwszej do ostatniej minuty kipi od nich naturalizmem.

00000.m2ts_snapshot_01.05.55-min.png

Wielu porównywało styl Domalewskiego do Wojciecha Smarzowskiego. Obydwaj panowie rzeczywiście dzielą parę podobieństw w sposobie portretowania polskiego społeczeństwa, robią to bez ogródek i niezwykle autentycznie. Ujęcia domową kamerą widzieliśmy już przecież w Weselu, a naturalistyczne aktorstwo jest jednym z wyznaczników twórczości Smarzowskiego. Mnie seans Cichej nocy bardziej niż cokolwiek innego przypomniał Sieranevadę Cristiego Puiu, ale mimo wszystko, od Domalewskiego twórca Drogówki mógłby nauczyć się wrażliwości.

5
Film

Obraz:

Skojarzenia z twórczością Smarzowskiego stają się najbardziej adekwatne właśnie w aspekcie obrazu. Za zdjęcia odpowiada stały współpracownik tego reżysera, czyli Piotr Sobociński Jr. Podobnej palety barw, składającej się głównie z kolorów zimnych, użył chociażby przy okazji Wołynia czy Róży. Nie znaczy to jednak, że obraz wypada tutaj źle. Sobociński jest obecnie jednym z najlepszych polskich operatorów, a zdjęcia do Cichej nocy tylko temu dowodzą. Kolory są odpowiednio nasycone, by autentycznie oddać niekiedy ponury i melancholijny nastrój przedstawionej opowieści. Specyficzne oświetlenie wnętrza lokacji, charakteryzujące się przede wszystkim ciemnym odcieniem żółci oraz szarości, dodaje filmowi jeszcze więcej słodko-gorzkiego uroku. Świetnie przedstawia się w filmie obraz polskiej zimy, która z reguły w okresie świąt nawiedza nas deszczem i błotem. Jest tu brudno, błotniście i posępnie. Zdjęcia odznaczają się realizmem i warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób sama pogoda opowiedziała w filmie historię. Wraz z pierwszym śniegiem przyszło swoiste katharsis. Ostrość obrazu stoi na dobrym poziomie i ciężko jak na realia polskiego filmu dostrzec pod tym względem jakieś mankamenty. Wszelkie szczegóły i detale, zarówno te w tle, jak i na pierwszym planie, są dobrze widoczne. Podczas seansu nie rzucają się w oczy żadne większe problemy z ostrością obrazu, nie stwierdzono również artefaktów. Jak na polskie wydanie z polskim filmem, obraz wypada po prostu dobrze. Film w wydaniu Blu-ray przedstawiono w standardowych dla tego nośnika proporcjach 2.40:1.

Oczywiście, w trakcie seansu mamy czasami do czynienia z zabiegiem polegającym na pokazywaniu obrazu z kamery, której używają bohaterowie filmu i wiąże się to ze znacznym pogorszeniem jakości, ale należy traktować to jako zabieg stylistyczny, a nie wadę (z przykładem tego zjawiska możecie zapoznać się na dziewiątym zrzucie z ekranu poniżej).

00000.m2ts_snapshot_00.02.46.jpg 00000.m2ts_snapshot_00.06.15.jpg

00000.m2ts_snapshot_00.08.13.jpg 00000.m2ts_snapshot_00.16.04.jpg

00000.m2ts_snapshot_00.30.52_01.jpg 00000.m2ts_snapshot_00.37.22.jpg

00000.m2ts_snapshot_00.59.09.jpg 00000.m2ts_snapshot_01.07.22.jpg

00000.m2ts_snapshot_01.10.53.jpg 00000.m2ts_snapshot_01.19.25.jpg

00000.m2ts_snapshot_01.24.49.jpg 00000.m2ts_snapshot_01.32.37.jpg

+4
Obraz

Dźwięk:

Dźwięk zaprezentowany został w dwóch formatach: DTS-HD Master Audio 5.1 oraz PCM 2.0. W obu wersjach zapisany on został bardzo dobrze, co w przypadku polskich produkcji nie zawsze jest regułą. Dialogi słyszalne są wzorowo, nawet gdy dochodzą z off-u. Dźwięk w takich sytuacjach słychać równie płynnie i wyraźnie jak wtedy, kiedy jego źródło umieszczone jest wewnątrz kadru. Muzyki nie ma w filmie zbyt wiele, jednak w momencie pojawienia się jej, brzmienie jest czyste i bez zarzutu. Odpowiedni wybór filmowej chwili, w której tytułowa kolęda została rozegrana, urzeka, a kompozycja Wacława Zimpela, pojawiająca się w napisach końcowych, świetnie zamyka całość. Poza tym, na płycie znajduje się opcja obejrzenia filmu z angielskimi napisami.

5
Dźwięk

Materiały dodatkowe:

cicha_noc_menu-min.png

W departamencie bonusów wydanie Blu-ray niestety nie oferuje nic szczególnego. Na płycie znajdziemy tylko zwiastun filmu oraz materiał prezentujący nam kulisy powstawania produkcji. Ten trwa nieco dłużej niż to, co w polskich wydaniach dostajemy zazwyczaj, bo aż 18 minut. W krótkim filmiku przedstawiają się najważniejsi twórcy związani z projektem, opowiadają o swoich rolach w całym przedsięwzięciu, a także starają się streścić historię przedstawioną w filmie. Jest to przyjemne spojrzenie za kulisy pracy nad Cichą nocą, bowiem pozwala do pewnego stopnia przyjrzeć się podejściu do produkcji Domalewskiego i reszty ekipy.

2
Dodatki

Opis i prezentacja wydania:

Cicha noc wydana została w standardowym niebieskim pudełku marki elite. W środku opakowania jest miejsce na jeden krążek. Przód zdobi dobrze znany plakat filmu prezentujący nam jego kluczowych bohaterów. Oprócz tego, frontowa część pudełka przeznaczona została również na ozdobienie jej wyróżnieniami, które ekipa otrzymała na festiwalu w Gdyni. Premiera wydania miała miejsce po gali wręczenia Orłów, jednak o 10 zdobytych przez film statuetkach nie ma tutaj mowy. Z tyłu tradycyjnie znajduje się opis filmu, kilka fotosów i specyfikacja wydania.

P1060010.jpg P1060033.jpg

P1060022.jpg P1060027.jpg

3
Opakowanie

Podsumowanie:

Często w polskim kinie mówi się o rodzinie. Rzadziej porusza się ten temat, zahaczając o tyle kwestii, które w Cichej nocy wybrzmiały w duchu narodowej autoterapii. Jest to wyborna przypowieść o emigracji, o trudności relacji międzyludzkich i o odnajdywaniu swej roli w tym wszystkim. Niewątpliwie jeden z najlepszych polskich filmów ubiegłego roku, a zdecydowanie najbardziej utytułowany. Powinien być seansem obowiązkowym dla każdego z nas. Ładnie wydany, bardzo dobrze przygotowany pod kątem obróbki dźwięku i obrazu produkt jest gwarancją wysokiej jakości.

5
Film
+4
Obraz
5
Dźwięk
2
Dodatki
3
Opakowanie
4
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

Specyfikacja wydania

Dystrybucja

Galapagos

Data wydania

11.04.2018

Opakowanie

Elite

Czas trwania [min.]

101

Liczba nośników

1

Obraz

Aspect Ratio: 16:9 - 2.40:1 / 24 fps

Polska wersja

DTS-HD Master Audio 5.1, PCM 2.0

Napisy

angielskie

Gdzie kupić wydanie Blu-ray z filmem „Cicha noc”:

Film do recenzji otrzymaliśmy dzięki uprzejmości firmy Galapagos.

źródło: Galapagos