„Krzyk” otrzyma kolejną odsłonę w tej długotrwałej serii horrorów. Wiemy już, kiedy swoją premierę będzie miał „Krzyk 7”.
Zmagający się z problemami produkcyjnymi „Krzyk 7” otrzymał datę premiery
Aktorka Neve Campbell i reżyser Kevin Williamson powracają w „Krzyku 7”, a Paramount Pictures potwierdziło datę premiery tej nowej odsłony. Produkcja ma za sobą trudny okres po opóźnieniach, zmianach koncepcyjnych oraz odejściu kluczowych twórców i członków obsady. Paramount Pictures będzie dystrybuować film, który produkuje Spyglass Media.
„Krzyk 7” będzie pierwszą kontynuacją po odejściu głównych aktorek serii, Melissy Barrery i Jenny Ortegi. Barrera, która wystąpiła w poprzednich dwóch filmach, została zwolniona z kontynuacji w zeszłym roku z powodu kontrowersyjnych komentarzy, które zamieściła w mediach społecznościowych dotyczących wojny izraelsko-palestyńskiej. Ortega zrezygnowała z powodu konfliktu w harmonogramie zdjęć do „Wednesday” produkcji Netflixa. Pierwotny reżyser produkcji, Christopher Landon, znany ze stworzenia filmu „Śmierć nadejdzie dziś”, odszedł z projektu, nazywając to „pracą marzeń, która zamieniła się w koszmar”. Courteney Cox jest w trakcie rozmów na temat powrotu do roli Gale Weathers, jednak przyznała, że umowa na jej udział wciąż nie została podpisana.
Sprawdź też: Najnowszy kinowy HIT za moment obejrzymy w domu! „Sok z Żuka 2” ekspresowo na VOD!
Scenariusz do „Krzyku 7” pisze Guy Busick, który pracował nad rebootem z 2022 roku oraz jego kontynuacją „Krzyk 6”. Za kamerą stanie Kevin Williamson, twórca oryginalnego „Krzyku”, „Krzyku 2” i „Krzyku 4”. Szczegóły fabuły „Krzyku 7” pozostają nieznane, ale mówi się, że skoncentruje się na postaci Sidney Prescott, granej przez Campbell. Krążą również plotki o powrocie Patricka Dempsey'a jako detektywa Marka Kincaida, męża Sidney od wydarzeń z „Krzyku 3”. Studio nie skomentowało jednak tych doniesień.
Ghostface powróci 27 lutego 2026 roku, a jak na razie jest to jedyna duża produkcja zaplanowana na ten dzień.
źródło: EW/zdj. Paramount