Sam Elliot („Big Lebowski”), odtwórca głównej roli w serialowym prequelu „Yellowstone”, czyli „1883” przedstawił, czego mogą spodziewać się widzowie po nadchodzącej produkcji platformy Paramount+. Według słów aktora, obraz opowiadający o przodkach Johna Duttona, głównego bohatera serialu „Yellowstone”, jest największym przedsięwzięciem filmowym w jego karierze.
Sam Elliott wystąpi w serialu jako Shea Brennan, doświadczony życiem kowboj z tragiczną historią w tle, który stoi na czele grupy zmierzającej z Teksasu do Montany. W najnowszym wywiadzie udzielonym The Hollywood Reporter aktor streścił fabułę „1883” jako „opowieść o szlaku oregońskim”. Uczestnicy wyprawy zaczynają podróż z Fort Worth, w Teksasie do Oregonu, lecz po drodze trafiają do Montany.
Produkcja zapowiedziana została jako historia o brutalnej ekspansji Zachodu badająca dzieje rodziny w poszukiwaniu lepszego życia. Akcja serialu zabierze nas do 1883 roku i będzie podążać za rodziną Duttonów, przodków postaci znanych z „Yellowstone”. Grupa protagonistów wyrusza w podróż na zachód przez Wielkie Równiny w kierunku ostatniego bastionu nieokiełznanej Ameryki.
W rozmowie z dziennikarzem THR kultowy aktor utożsamiany z gatunkiem westernu przybliżył nieco informacji odnośnie widowiskowości serialu oraz jego produkcyjnego rozmachu, który dystansuje wcześniejszą produkcję z Kevinem Costnerem w roli głównej. Zobaczcie co miał na ten temat do powiedzenia Elliot.
Jestem w tej branży od dawna, to mój 54. rok w karierze, a nigdy nie pracowałem nad czymś podobnym, jeśli chodzi o zasięg i rozmiar produkcji. Jest tu więcej koni, więcej kowbojów, no i oczywiście więcej ludzi od produkcji. Nigdy nie pracowałem przy serialu, w którym jednocześnie działa sześć kamer i helikopter w powietrzu. Widać, że są warci swoich pieniędzy.
Naszymi reżyserami przy tym projekcie byli operatorzy, których Taylor podrzucił z Yellowstone. Rozumieją więc, czego szukają przez obiektyw. To w żadnym wypadku nie wygląda jak produkcja telewizyjna. Nie robią tu serialu, choć mówią, że tak jest. To opowieść rozciągnięta na 10 godzin.
W tym samym wywiadzie Elliot opowiedział również o współpracy z twórcą projektu, Taylorem Sheridanem, który jest także ojcem sukcesu „Yellowstone”. Aktor znany z występu w „Tombstone” przybliżył widowni wyczekującej premiery produkcji trudy, z którymi musiała zmierzyć się ekipa w trakcie kręcenia.
To było wspaniałe i wyczerpujące jednocześnie. Taylor powiedział mi, „Znienawidzisz mnie, gdy to się skończy.” Nie ma szans, żeby tak się stało. Ale to trudne zdjęcia. Kręciliśmy w Fort West przez prawie dwa miesiące w ponad 40-stopniowych temperaturach. W Montanie było zupełnie odwrotnie. Cholernie zimno i mroźnie.
Poznajcie bohaterów oraz datę premiery serialu „1883”
Oprócz Sama Elliota w rolach głównych produkcji zobaczymy Tima McGrawa jako Jamesa Duttona, Faith Hill jako Margaret Dutoon, Isabel May wcielającą się najstarszą córkę Jamesa i Faith Duttonów oraz LaMonicę Garretta grającego pomocnika bohatera granego przez Elliotta. W produkcji pojawi się także Billy Bob Thornton jako szeryf Jim Courtright.
Pierwszy odcinek serialu „1883” zostanie wyemitowany już 19 grudnia tego roku, czyli tego samego dnia, którego swoją premierę będzie miała finałowa odsłona czwartej serii „Yellowstone”. Początkowo prequel będzie emitowany na antenie Paramount Network, ale od drugiego odcinka przeniesie się na platformę Paramount+. Pierwszy sezon złoży się z 10 odcinków.
Źródło: THR / Zdj. Paramount Pictures