Goszcząc w podcaście „Happy Sad Confused” prowadzonym przez Josha Horowitza, James Gunn ponownie odniósł się do słów krytyki Martina Scorsese w kierunku filmów superbohaterskich produkowanych przez Marvel Studios.
Podczas rozmowy amerykański dziennikarz zapytał reżysera, jak się czuje jako twórca, który nieustannie musi stawać w obronie kina superbohaterskiego, gdy w mediach pojawiają się komentarze takie jak te należące do Martina Scorsese. Odnosząc się do czasów promocji ostatniego filmu Scorsesego, reżyser nowego „Legionu samobójców” odpowiedział Horowitzowi w następujący sposób:
Po prostu wydaje mi się to strasznie cyniczne, że on stale występował przeciwko Marvelowi i to była jedyna rzecz, która zapewniała mu reklamę dla jego filmu. Więc on po prostu ciągle krytykował Marvela, żeby zapewnić sobie zainteresowanie swoim filmem. Stworzył swój film w cieniu filmów Marvela, więc wykorzystał to, by zwrócić uwagę na coś, na co nie zwracano tak dużej uwagi, jak on chciał.
Kąśliwy komentarz Gunna odnosi się oczywiście do głośnego wywiadu udzielonego „Empire”, w którym twórca „Taksówkarza” określił kino spod znaku superbohaterskiego jako nic więcej jak „parki rozrywki”. Wówczas Scorsese stwierdził, iż nie postrzega filmów, takich jak te produkowane przez Marvel Studios, jako kino. Niedługo po opublikowaniu kontrowersyjnej rozmowy z udziałem Scorsesego, Gunn podzielił się swoimi przemyśleniami na ten temat publikując poniższego twitta:
Martin Scorsese is one of my 5 favorite living filmmakers. I was outraged when people picketed The Last Temptation of Christ without having seen the film. I’m saddened that he’s now judging my films in the same way. https://t.co/hzHp8x4Aj8
— James Gunn (@JamesGunn) October 4, 2019
W listopadzie 2019 roku w „The New York Times” ukazał się artykuł autorstwa Scorsesego, w którym reżyser bronił swe stanowisko, pisząc, że jest krytyczny wobec filmów Marvela i filmów franczyzowych w kontekście tworzonego przez nie wyłącznie jednego rodzaju kina blockbusterowego preferowanego przez masową publikę.
Nie chcąc rozpętać — i tak postępującej już w komentarzach — batalii między zwolennikami jednego bądź drugiego stanowiska, Gunn sprostował swą opinię oraz skierował w stronę legendarnego reżysera słowa uznania. Zrobił to za pośrednictwem swojego profilu na Twitterze, na którym zamieścił następujący wpis:
Also for the record, Martin Scorsese is probably the world’s greatest living American filmmaker. I love & study his films & will continue to love & study his films. I disagree with him solely on one point: That films based on comic books are innately not cinema, that’s all. https://t.co/By9IBe8HAm
— James Gunn (@JamesGunn) August 4, 2021
Fragment, w którym Gunn odnosi się do krytyki Marvela przez Scorsesego, możecie zobaczyć poniżej:
Some very honest thoughts here from James Gunn on defending comic book movies from the likes of Martin Scorsese. Yikes. https://t.co/RUtfz9L6oK pic.twitter.com/d4CKkZeM2w
— Josh Horowitz (@joshuahorowitz) August 4, 2021
Źródło: twitter.com / Zdj. Marvel