Jenna Ortega szczerze o swoim odejściu z „Krzyku”. Wcześniejsze informacje były nieprawdziwe!

Jenna Ortega po raz pierwszy oficjalnie odniosła się do swojej rezygnacji z udziału w filmie „Krzyk 7”. Aktorka ujawniła, że powodem jej decyzji nie był konflikt terminów ani kwestie finansowe, jak wcześniej podawano.

Sprawa zwolnienia Melissy Berrery prawdziwym powodem odejścia Jenny Ortegii

Decyzję podjęła po tym, jak z projektu zwolniona została jej ekranowa siostra, Melissa Barrera, a reżyserzy poprzednich dwóch części: Tyler Gillett i Matt Bettinelli-Olpin – również opuścili serię. Kolejny nominowany na reżysera „Krzyku 7”, Christopher Landon, również opuścił projekt, nazywając go „pracą marzeń, która zamieniła się w koszmar”.

Nie miało to nic wspólnego z wynagrodzeniem czy grafikiem” – powiedziała Ortega. – „Wszystko zaczęło się sypać, kiedy wydarzyła się sprawa z Melissą. Jeśli Krzyk 7 nie miał być kręcony przez ekipę, z którą się zżyłam, to nie wydawało mi się to dobrą decyzją zawodową w tamtym momencie”.

Melissa Barrera została zwolniona przez Spyglass Media Group w listopadzie 2023 roku za wpisy w mediach społecznościowych dotyczące konfliktu izraelsko-palestyńskiego, w których krytykowała działania Izraela i użyła określeń takich jak „ludobójstwo” i „czystki etniczne”. W oświadczeniu firma podkreśliła, że nie toleruje mowy nienawiści ani antysemityzmu. Dzień po tej decyzji ogłoszono odejście Ortegi, co wywołało spekulacje o geście solidarności. Najnowsza wypowiedź aktorki  potwierdza te przypuszczenia.

Sprawdź też: Fani slasherów mają powody do zadowolenia! „Śmierć nadejdzie dziś 3” w drodze!

Aktorka, znana z hitowego serialu Netfliksa „Wednesday” oraz filmu „Sok z żuka 2” („Beetlejuice Beetlejuice”), powiedziała, że chce teraz wspierać oryginalne scenariusze i debiutujących reżyserów. „Uwielbiam być częścią dziedzictwa, ale staram się priorytetowo traktować nowych reżyserów i oryginalne historie. ” – przyznała.

Tymczasem „Krzyk 7” trafi do kin 27 lutego 2026 roku. Reżyserią zajmie się twórca serii, Kevin Williamson. Na ekranie pojawi się powracająca Neve Campbell jako Sidney Prescott, a u jej boku wystąpi Joel McHale jako Mark Evans.

źródło: Variety/ zdj. Paramount