Joaquin Phoenix zdradził, że miał szansę wcielić się w Jokera w „Mrocznym Rycerzu” Christophera Nolana, jednak ostatecznie do tego nie doszło. Aktor czuł wtedy, że nie był na to gotowy.
Kilkanaście lat po „Mrocznym Rycerzu”, aktor wcielił się w postać Jokera i otrzymał za nią Oscara
Joaquin Phoenix ujawnił, że mógł zagrać Jokera lata przed swoim występem w tej roli w filmach Todda Phillipsa. Aktor był rozważany przez Christophera Nolana do roli ikonicznego przeciwnika Batmana w „Mrocznym Rycerzu”. Ostatecznie jednak to Heath Ledger wcielił się w kultowego złoczyńcę i stworzył niezapomnianą kreację, za którą pośmiertnie otrzymał Oscara. W jednym z wywiadów Phoenix wyznał, że rozmowy z Nolanem nie przyniosły konkretnego rezultatu, a on sam nie czuł się wtedy gotowy na tę rolę.
Podczas wywiadu Phoenix wspominał o spotkaniu z reżyserem. „Pamiętam, że rozmawiałem z Chrisem Nolanem o Mrocznym Rycerzu, ale z jakiegoś powodu do tego nie doszło” – powiedział. Dodał, że nie jest pewien, czy Nolan był przekonany, że to właśnie on powinien wcielić się w tę postać. „Nie wiem, czy Christopher Nolan zwracał się do mnie, mówiąc: To ty jesteś tą osobą. Nie pamiętam kontekstu, ale wiem, że się spotkaliśmy” – dodał aktor.
Phoenix przyznał, że miał silne poczucie, iż nie jest gotowy na tę rolę i że ktoś inny poradzi sobie z postacią Jokera lepiej. „Wtedy nie byłem gotowy. To jest jedna z tych sytuacji, gdzie człowiek się zastanawia: Co jest we mnie, że tego nie robię? I nie chodzi tu o mnie. Jest ktoś inny, kto zrobi coś wyjątkowego”. Ostatecznie Ledger wcielił się w Jokera w 2008 roku, a jego interpretacja stała się jedną z najbardziej ikonicznych ról w historii kina. Phoenix stwierdził, że teraz nie potrafi sobie wyobrazić rzeczywistości, w której nie mielibyśmy występu zmarłego aktora w „Mrocznym Rycerzu”.
Sprawdź też: Alan Ritchson zagra z gwiazdą „Predatora” w nowej serii filmów akcji!
Ostatecznie Phoenix przyjął rolę Jokera kilkanaście lat później i wystąpił w dwóch filmach Todda Philipsa, koncentrując się na genezie tej postaci oraz historii człowieka o imieniu Arthur Fleck. Podobnie jak Ledger, Phoenix zdobył Oscara za swoją rolę. Pomimo że „Joker: Folie à Deux” nie powtórzył sukcesu poprzednika, Phoenix pozostał doceniany za swoje występy, a dzięki temu doczekaliśmy się dwóch wyjątkowych wersji tej postaci.
źródło: ScreenRant