Damien Chazelle, znany z takich filmów jak „La La Land” czy „Whiplash”, może wrócić do kin z nowym, ambitnym projektem. Po komercyjnej porażce „Babilonu” z 2022 roku, Chazelle pracuje nad biografią legendarnego kaskadera Evel Knievela. Film ma być realizowany dla Paramount Pictures, a w głównej roli wystąpić ma Leonardo DiCaprio. Scenariusz napisał William Monahan, laureat Oscara za „Infiltrację”.
Evel Knievel pobił rekord Guinessa... w ilości złamań kości
Evel Knievel, był znany z ryzykownych motocyklowych skoków, wspominany jest jako postać niezwykle barwna, ale jednocześnie kontrowersyjna. Szczyt jego kariery przypadł na lata 60. i 70., kiedy dokonywał spektakularnych wyczynów, takich jak przeskoczenie motocyklem nad szeregiem samochodów czy 90-metrowy skok nad zbiornikiem pełnym rekinów. Ten odważny kaskader, przeżył w swojej karierze ponad 433 złamań kości, co dało mu miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa jako osobie, która przetrwała najwięcej złamań kości w życiu. Jego kariera zakończyła się w cieniu skandalu, gdy po ataku pałką baseballową na autora niepochlebnej dla niego książki, Knievel stracił kontrakty i wylądował w więzieniu.
Chazelle, jeszcze na początku roku, wspominał o pracy nad dwoma projektami. Jeden z nich, średniobudżetowy dramat więzienny, miał być realizowany jesienią, ale zdjęcia ostatecznie nie doszły do skutku. Wygląda na to, że projekt został odsunięty na dalszy plan na rzecz historii o barwnym kaskaderze.
Sprawdź też: Jesse Eisenberg mówi wprost o roli w „Batman v Superman”: „To zaszkodziło mojej karierze”
Leonardo DiCaprio, pierwotnie planowany do roli w „Babilonie”, musiał zrezygnować z udziału w tamtym filmie z powodu konfliktów w harmonogramie, a jego miejsce zajął Brad Pitt. Teraz aktor ma szansę po raz pierwszy współpracować z Chazelle’em. Aktor po otrzymaniu swojego wymarzonego Oscara za „Zjawę” w 2015 roku, wystąpił w takich filmach jak „Pewnego razu w Hollywood”, „Nie patrz w górę” oraz „Czas Krwawego Księżyca”.
Mimo że ostatecznie „Babilon” okazał się finansową porażką, przynosząc straty rzędu 87 milionów dolarów. W oczach Paramountu wynik ten nie przekreślił powierzenia reżyserowi wysokobudżetowego filmu z taką gwiazdą jak DiCaprio w roli głównej.
źródło: World of Reel/zdj. depositphotos