Magia kina superbohaterskiego przeminęła? Tak uważa Tom Hanks

Tom Hanks w podcaście Happy, Sad, Confused stwierdził, że magia filmów o superbohaterach zaczyna zanikać. Jego zdaniem współczesny widz pragnie czegoś więcej niż widowiskowych efektów — potrzebuje lepszych historii.

Tom Hanks sugeruje, że filmy o superbohaterach wymagają zmian, aby dostosować się do nowych oczekiwań widzów

Tom Hanks, jeden z najbardziej cenionych aktorów w Hollywood, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat obecnego stanu filmów o superbohaterach. W ostatniej rozmowie w podcaście Happy, Sad, Confused, Hanks przyznał, że gatunek ten przeżywa kryzys, a magiczny element, który sprawiał, że filmy o superbohaterach były wyjątkowe, po prostu zniknął. Aktor zauważył, że widzowie zaczynają oczekiwać od tych produkcji czegoś więcej niż tylko efektów specjalnych i widowiskowej akcji.

„Pamiętajcie, że w latach 70. i 80. próbowano stworzyć telewizyjne wersje Kapitana Ameryki, Spider-Mana, a nawet Batmana. Technologia nie pozwalała wtedy na wierne odwzorowanie tego, co widzieliśmy w komiksach. Dziś jest inaczej – możemy zrobić wszystko” – powiedział Hanks. Dodał, że jednym z pierwszych filmów, który oddał wrażenie prawdziwego „latania”, był Superman z Christopherem Reeve’em, kiedy to zaawansowana technologia umożliwiła usunięcie drutów, co sprawiło, że widzowie uwierzyli w nadprzyrodzoną moc bohatera.

Hanks wskazuje, że obecnie technologia pozwala na tworzenie niezwykłych obrazów, ale to już nie wystarcza, podkreślając, że teraz mamy do czynienia z nowym etapem w kinie:  „Branża często myśli, że jeśli coś działa, to będzie działać znowu. Ale już przeszliśmy tę drogę, mieliśmy 20, a może 15 lat, by zgłębiać ten temat, a teraz jesteśmy w punkcie, w którym zaczynamy pytać: Jaki jest temat tego filmu? Jaki jest jego cel?’” – zauważył Hanks. „Widzowie są o krok przed przemysłem. Widzą to samo i mówią: Już to widziałem. Co teraz? To już nie tylko efekty specjalne… chodzi o to, o czym jest historia. Chcą, żeby opowiedziano im coś o nich samych. Wkraczamy więc w nowe terytoria”.

Sprawdź też: Serialowy „Harry Potter” będzie połączony fabularnie z grą „Hogwarts Legacy 2”!

Mimo swojego krytycznego podejścia do braku głębi fabularnej w filmach o superbohaterach, Hanks przyznał, że byłby gotów rozważyć udział w takim projekcie. Zaznaczył jednak, że nigdy nie miał okazji spotkać się z Kevinem Feige z Marvel Studios ani Jamesem Gunnem z DC Studios. „Myślę, że to dlatego… że nie należę do ich kręgu zainteresowań” – wyjaśnił aktor. „Nie mam nic przeciwko temu, ale… mój harmonogram jest już dosyć napięty. Mam wiele własnych projektów, które chciałbym zrealizować”.

Dwukrotnego laureata Oscara możemy przede wszystkim znać z takich produkcji jak „Forrest Gump”, „Filadelfia” czy „Cast Away: Poza światem”. Już wkrótce na ekranach polskich kin będziemy mogli zobaczyć jego najnowszą produkcję, „Here. Poza czasem, w której śledzimy wielopokoleniowe losy jednej rodziny. Premiera tej produkcji w Polsce będzie miała miejsce 27 grudnia 2024 roku.

Pomimo kilku słabszych wyników niektórych produkcji superbohaterskich w box office, trudno z pełnym przekonaniem mówić o kryzysie kina superbohaterskiego, gdy „Deadpool & Wolverine” pobił kilka rekordów, stając się najlepiej zarabiającym filmem w kategorii R oraz jednym z najbardziej dochodowych filmów w historii kina, z wynikiem ponad 1,3 miliarda dolarów.

źródło: CBR