Michael Gandolfini nie oglądał „Rodziny Soprano” przed przejęciem roli po ojcu

Podczas pobytu u Jimmy'ego Fallona w jego programie „The Tonight Show”, Michael Gandolfini wyznał, że nigdy nie widział „Rodziny Soprano”. Aktor obejrzał kultowy serial, dopiero gdy otrzymał propozycję wcielenia się w rolę Tony'ego, którego odgrywał jego ojciec. 

22-letni aktor jest kolejnym członkiem obsady filmu „Wszyscy święci New Jersey”, który publicznie wyjawił, iż wcześniej nie oglądał serialu będącego bazą nadchodzącego sequela. Podobnymi deklaracjami podzielili się Ray Liotta oraz Alessandro Nivola, który wcielił się w Dickiego Moltisanti, ojca znanego z „Rodziny Soprano”, Christophera.

Gandolfini wyznał, że nie oglądał serialu, po tym jak gospodarz „The Tonight Show” zapytał, czy aktor nie miał żadnych obiekcji przed przyjęciem po ojcu tak kultowej, wiążącej się z dużą odpowiedzialnością roli. 

Pomyślałem: Nie chodzi tylko o to, że chcę być zarówno aktorem, jak i człowiekiem po swojemu, ale także o to, że nigdy nie widziałem tego serialu.

Gandolfini urodził się pięć miesięcy po wyemitowaniu pierwszego odcinka „Rodziny Soprano” w 1999 roku. Produkcja zakończyła się po sześciu sezonach w 2007 roku, kiedy miał 8 lat. Podczas rozmowy z Fallonem dowiedzieliśmy się także, że młody Gandolfini praktycznie dorastał na planie serialu. Przypomnijmy, że legendarny odtwórca roli Tony'ego Soprano. James Gandolfini zmarł w czerwcu 2013 roku w wieku 51 lat z powodu ataku serca. 

Rodzina Soprano” opowiada o perypetiach Tony'ego, przyszłego bossa jednej z mafijnych rodzin w New Jersey. Gangster mierzy się z trudnościami życia zawodowego, jak i prywatnego, bowiem wspierając się po szczeblach mafijnej hierarchii, mężczyzna zaczyna borykać się z atakami paniki.

Akcja prequela serialu rozgrywa się w latach 60. XX wieku podczas zamieszek w Newark. Głównym bohaterem filmu jest wspomniany Dickie Moltisanti, wujek Tony'ego, który jednocześnie był jego mentorem.

Źródło: The Tonight Show with Jimmy Fallon / Zdj. HBO