Choć niedawno sugerował, że planuje odpocząć od reżyserii, Alex Garland („Ex Machina”, „Civil War”) najprawdopodobniej już szykuje się do kolejnego wielkiego projektu. Jak donosi The InSneider, brytyjski twórca jest bliski podpisania umowy na wyreżyserowanie filmowej adaptacji gry „Elden Ring” dla studia A24.
Alex Garland wyreżyseruje adaptację jednej z najwyżej ocenianych gier w historii
Adaptacja „Elden Ring” może okazać się najdroższym filmem w historii A24, co stanowi kolejny dowód na to, że niezależna wytwórnia coraz śmielej wkracza na terytorium blockbusterów. Studio już wcześniej ogłosiło prace nad ekranizacją innej gry – „Death Stranding”, a budżety ich ostatnich projektów znacząco wzrosły („Civil War” kosztował 50 mln dolarów, a nadchodzące „Marty Supreme” rzekomo 60 mln).
„Elden Ring” to mroczne fantasy RPG autorstwa Hidetaki Miyazakiego (twórcy gier z serii „Dark Souls”), z fabularnym wkładem George’a R.R. Martina autora „Gry o Tron”. Gra, wydana w lutym 2022 roku, osadzona jest w rozległym, otwartym świecie zwanym Ziemiami Pomiędzy. Gracz wciela się w Wygnanego, który wyrusza w niebezpieczną podróż, by odzyskać tytułowy Elden Ring i zostać Elden Lordem. Produkcja słynie z wymagających walk, mrocznego klimatu, głębokiej mitologii oraz swobody eksploracji, co przyniosło jej ogromne uznanie zarówno krytyków, jak i graczy.
Sprawdź też: Stephen King i twórca „Constantine'a” – co z tego wyjdzie? Oto jak wygląda ich nowy film!
Choć zdjęcia mają ruszyć dopiero w 2026 roku, zainteresowanie projektem jest ogromne – również ze strony Sony i samego George’a R.R. Martina, którzy jeszcze w lutym publicznie przyznali, że trwają rozmowy o ekranizacji. Jeśli Garland rzeczywiście stanie za kamerą, A24 może mieć w rękach swoją pierwszą prawdziwą superprodukcję fantasy.
źródło: World of Reel/zdj. From Software