Po wielu latach rozłąki z serią „Straszny film”, bracia Wayans, Marlon, Shawn i Keenen Ivory, ponownie łączą siły, aby ożywić swoją kultową serię. Twórcy oryginalnych części z 2000 i 2001 roku pracują nad nowym scenariuszem.
Kultowa seria horrorowej satyry powróci w szóstej odsłonie
Bracia Wayans, Marlon, Shawn i Keenen Ivory, po raz pierwszy od lat łączą siły, aby ożywić swoją kultową serię „Straszny film”. Po 18 latach twórcy ponownie zjednoczą się, aby stworzyć nowy oryginalny scenariusz, będący kolejną satyrą filmów grozy. Keenen Ivory Wayans napisał i wyreżyserował oryginalny „Straszny film” oraz jego kontynuację z 2001 roku, podczas gdy Marlon Wayans i Shawn Wayans byli autorami scenariusza i odgrywali główne role w tych dwóch pierwszych filmach.
Paramount Pictures zajmie się globalną dystrybucją nadchodzącego tytułu w ramach umowy z Miramax, która dystrybuowała pierwsze trzy filmy. Bracia Wayans będą pisać i produkować nowy film wraz z Rickiem Alvarezem, który również wcześniej współpracował przy serii. Zdjęcia do szóstej część filmu mają rozpocząć się w przyszłym roku. Reżyser oraz data wydania nie zostały jeszcze ogłoszone, podobnie jak fabuła i obsada.
„Jesteśmy zachwyceni, że możemy ponownie zjednoczyć Straszny film z braćmi Wayans, genialnymi twórcami tej uwielbianej serii” — powiedział w oświadczeniu Jonathan Glickman, dyrektor generalny Miramax. „Czas jest idealny, aby przywrócić tę serię na dużym ekranie, a my mamy szczęście, że Keenen, Marlon i Shawn wniosą swoją wyjątkową wizję komediową dla publiczności na całym świecie”.
Sprawdź też: Marvel pokazał swoje nowe seriale! Daredevil, Spider-Man i następczyni Iron Mana!
Pierwsza część „Strasznego filmu”, z udziałem Anny Faris i Reginy Hall, zadebiutowała w lipcu 2000 roku, osiągając w swoim pierwszym weekendzie 42 miliony dolarów w amerykańskich kinach. To otwarcie ustanowiło wówczas rekord dla filmów z kategorią wiekową R i czarnoskórego reżysera. Po sukcesie „Strasznego filmu” bracia Wayans współpracowali przy filmach „Agenci bardzo specjalni” oraz „Mały”, a następnie skupili się na własnych projektach.
źródło: The Hollywood Reporter/zdj. Paramount Pictures