„Nawet kijem bym tego nie tknęła”– Gwiazda hitu Netflixa ostro o serialowym Harrym Potterze

Aktorka Nicola Coughlan, znana z serialu „Bridgertonowie”, zdecydowanie sprzeciwiła się zarówno decyzji brytyjskiego Sądu Najwyższego dotyczącej definicji kobiety, jak i samej J.K. Rowling. Wyrok, który uznaje, że kobieta to osoba o biologicznie żeńskiej płci, wzbudził ogromne oburzenie w społeczności transpłciowej. 

J.K. Rowling nie kryje zadowolenia po decyzji  brytyjskiego Sądu Najwyższego

Rowling, od lat krytykowana za swoje poglądy na temat osób trans, świętowała decyzję sądu, publikując w serwisie X zdjęcie z cygarem i podpisem: „Uwielbiam, gdy plan się udaje”. W odpowiedzi Nicola Coughlan udostępniła na Instagramie artykuł „The Cut” zatytułowany „To nowe dno dla J.K. Rowling”, dodając wymowny komentarz: „Zachowajcie sobie tego nowego 'Harry’ego Pottera', nawet kijem bym tego nie tknęła”.

Nowy serial HBO o Harrym Potterze, oparty na książkach Rowling, właśnie ogłosił część obsady. W Hogwarcie wystąpią m.in. John Lithgow jako Dumbledore, Janet McTeer jako profesor McGonagall, Nick Frost jako Hagrid oraz Paapa Essiedu jako Snape. Mimo że Rowling wciąż jest bojkotowana przez niektóre środowiska ktywnie uczestniczyła w pracach nad produkcją, wybierając zespół kreatywny, na którego czele stanęła Francesca Gardiner („Sukcesja”).

Coughlan nie ograniczyła się jedynie do komentarza w mediach społecznościowych. W osobnym nagraniu ogłosiła, że podwoi każdą wpłatę na rzecz organizacji Not a Phase do kwoty 10 tysięcy funtów. „Widzieć, jak już i tak marginalizowana społeczność jest dodatkowo atakowana w prawie, to coś odrażającego. A jeszcze bardziej odrażające jest to, że ktoś to świętuje” — podkreśliła aktorka.

Sprawdź też: Co dalej z serią „Enola Holmes”? Mamy ważne wieści o trzeciej przygodzie siostry Sherlocka

Coughlan dołączyła tym samym do grona gwiazd „Harry’ego Pottera”, które wcześniej wyraziły solidarność z osobami transpłciowymi. Daniel Radcliffe, Emma Watson i Rupert Grint od lat jasno wspierają społeczność trans i krytykują wypowiedzi Rowling.

źródło: Deadline/zdj. Max