Platforma streamingowa Netflix udostępniła premierową zapowiedź holenderskiej produkcji serialowej pt. „Dirty Lines”, która opowie historię rosnącej popularności erotycznych serwisów telefonicznych, która miała miejsce pod koniec lat 80. XX wieku. W polskiej wersji językowej serial nosić będzie tytuł „Sekstelefon”.
Akcja serialu rozpoczyna się w 1987 roku w Amsterdamie, w czasie, gdy społeczeństwo holenderskie ulegało gwałtownym zmianom. Przedsiębiorcza studentka psychologii Marly Salomon podejmuje pracę w Teledutch. Założona przez dwóch braci (Franka i Ramona Stigterów) firma, która uruchomiła pierwsze erotyczne linie telefoniczne w Europie. Bracia z dnia na dzień stają się bogaci, a Marly zostaje wciągnięta w dziką transformację społeczną.
Ostatnie lata zimnej wojny przyniosły nadzieję i zainspirowały nowe pokolenie do czerpania z życia pełnymi garściami. Amsterdam stał się centrum tej rewolucji kulturalnej, z radykalnie nową formą muzyki (house) i nowym narkotykiem miłości (ecstasy). Erotyczne linie telefoniczne zaoferowały możliwość doświadczania anonimowego seksu w nowy sposób, przyczyniając się do zmiany obyczajów konsumentów.
Sprawdźcie też: Netflix ujawnia swoje serialowe i filmowe plany na 2022 i 2023 rok. Jakie tytuły powrócą?
Inspiracją dla powstanie holenderskiego serialu jest książka pt. „06-Cowboys” autorstwa Freda Saueressiga. W głównych rolach produkcji Netfliksa występują: Joy Delima, Minne Koole oraz Chris Peters. Twórcą „Sekstelefonu” jest Pieter Bart Korthuis.
Data premiery serialu w serwisie Netflix została wyznaczona na 8 kwietnia.
Źródło i zdj. Netflix