Nicole Kidman mówi, że w Hollywood coraz trudniej o zielone światło, chyba że chodzi o „Deadpoola”

Nicole Kidman w wywiadzie dla „Vanity Fair” opowiedziała o wyzwaniach związanych z produkcją filmów i seriali w dzisiejszym Hollywood. Mówiąc o swojej szerokiej twórczości, w tym nadchodzącym filmie „Babygirl”, aktorka zauważyła, że obecnie jest trudniej uzyskać zielone światło na projekty, zwłaszcza jeśli nie są to duże produkcje blockbusterowe.

Kino blockbusterowe ma pierwszeństwo w Hollywood

„Teraz wszystko jest trudne” – powiedziała Nicole Kidman. „Właściwie wszystko. Może nie Deadpool, ale nie ma nic, co by wzbudzało reakcję: O mój Boże. Tak, to jest to. Zielone światło, jedziemy. A może chodzi tylko o rzeczy, które ja robię”? - zażartowała aktorka. „Po prostu myślę, że taka jest natura tego, z czym mamy do czynienia teraz. Produkcje maleją, jeśli chodzi o realizację seriali i filmów. Zdecydowanie to odczuwam. Jestem pewna, że większość ludzi w branży to odczuwa. Wiem, że ekipy to czują. Wiem, że scenarzyści to czują”.

Na pytanie, czy trudności ją przerażają, laureatka Oscara odpowiedziała: „Tak. Cóż, nie wiem, czy to mnie przeraża. Myślę, że wymaga to lepszego dopasowania się do właściwych ludzi, łączenia zasobów i nierozpraszania się zbytnio, aby mieć energię i chęć do dalszego działania”. Kidman podkreśliła, że mimo narastających trudności, które obserwowała już od początku jej kariery, kiedy miała 14 lat, była świadkiem zmian zachodzących w przemyśle filmowym i nauczyła się je akceptować.

Ostatnia część Deadpoola zatytułowana „Deadpool & Wolverine” stała się jednym z największych kasowych hitów ostatnich lat, przynosząc imponujące 1,3 miliarda dolarów na całym świecie. Na rynku amerykańskim film zarobił oszałamiające 636 milionów dolarów. Produkcja pokonała również „Jokera” z 2019 roku, stając się najlepiej zarabiającym filmem w kategorii R w historii.

Sprawdź też: Sam Raimi prowadził rozmowy o aktorskim filmie z Milesem Moralesem!

W wywiadzie aktorka wymieniła również reżyserów, z którymi chciałaby pracować. Wśród nich znaleźli się Kathryn Bigelow, reżyserka „Wróż numer jeden” oraz Paul Thomas Anderson, twórca „Licorice Pizza”. Kidman odnosiła się również do Martina Scorsese, stwierdzając: „Zawsze mówiłam, że chciałabym pracować ze Scorsese, jeśli zrobi film z kobietami”.

Obecnie Kidman jest w fazie produkcji serialu „Scarpetta” dla Prime Video, opartego na bestsellerowej serii książek Patricii Cornwell, a także „Margo’s Got Money Troubles” dla Apple TV+, będącego adaptacją powieści Rufi Thorpe. W „Margo’s Got Money Troubles” aktorka wystąpi obok takich gwiazd jak: Elle Fanning, Nick Offerman i Michelle Pfeiffer. Na początku przyszłego roku Kidman będziemy mogli zobaczyć w erotycznym thrillerze „Babygirl”, który zadebiutuje 10 stycznia 2025 roku w polskich kinach.

źródło: Deadline