
Przyszłość serii „Piraci z Karaibów” wciąż pozostaje niejasna. Choć Disney i producent Jerry Bruckheimer rozwijają równolegle kilka projektów, żaden z nich nie ma jeszcze zielonego światła.
Will Turner, Elizabeth Swann i Kapitan Jack Sparrow znów razem?
Na stole są dwa główne pomysły. Pierwszy to pełny reboot serii, za którego scenariusz odpowiada Jeff Nathanson („Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”, „Zemsta Salazara”). W tej wersji pojawiłaby się zupełnie nowa obsada. Drugi projekt to spin-off z kobietą w roli głównej – prawdopodobnie w tej roli miałaby wystąpić Margot Robbie („Barbie”). Nad scenariuszem do tego filmu pracuje Christina Hodson („Bumblebee”, „Flash”).
Tymczasem Orlando Bloom, który w serii wcielał się w Willa Turnera, zasugerował możliwość trzeciej opcji – kontynuacji przygód z oryginalną obsadą: Keirą Knightley oraz Johnnym Deppem. W programie „This Morning” aktor przyznał: „Było mnóstwo różnych rozmów. Kto wie? Mówi się o tym. Na ten moment nic nie mogę powiedzieć, bo sam tak naprawdę nie wiem. Myślę, że próbują ustalić, jak to wszystko miałoby wyglądać. Osobiście uważam, że świetnie byłoby znów zebrać ekipę. To byłoby wspaniałe. Ale zawsze pojawiają się różne pomysły, więc zobaczymy, jak to się potoczy”.
Sprawdź też: Czy nowa „Naga broń” będzie bawić jak poprzednie odsłony? Zobaczcie nowy zwiastun!
Dotychczas powstało pięć filmów aktorskich z serii, z czego ostatni, „Zemsta Salazara”, zadebiutował w 2017 roku. W tej części wprowadzono m.in. syna Willa i Elizabeth, Henry’ego Turnera (Brenton Thwaites), oraz córkę kapitana Barbossy, Carinę (Kaya Scodelario). Zakończenie sugerowało potencjalny powrót Jacka Sparrowa, Willa i Elizabeth w walce przeciw Davy’emu Jonesowi.
źródło: Comicbookmovie/zdj. Disney