Nowy „Daredevil” lepszy niż „Pingwin”? Twórca obiecuje: „Jesteśmy szybsi i ostrzejsi”

Serial „Daredevil: Born Again” zadebiutuje 4 marca na Disney+ i zapowiada się jako jedna z najbardziej mrocznych produkcji Marvel Cinematic Universe. Showrunner Dario Scardapane („Punisher”) w rozmowie z magazynem SFX zdradził, że inspiracją i jednocześnie konkurencją dla nowego serialu Marvela była produkcja DC – „Pingwin”.  

Twórcy po raz kolejny budują coraz większe oczekiwania wobec nowej odsłony „Daredevila”

„Pracujemy w próżni, a potem pojawia się coś innego i myślisz: O, wow. W wielu aspektach Pingwin to nasza bezpośrednia konkurencja, ale jesteśmy bardziej ugruntowani, mniej stylizowani i bardziej osadzeni w teraźniejszości” – mówi Scardapane. „Uwielbiam Pingwina, ale my jesteśmy szybsi, ostrzejsi i bardziej klarowni w narracji”.

Akcja „Daredevil: Born Again” rozpoczyna się pięć lat po wydarzeniach z serialu Netflixa, który zdobył uznanie widzów swoją dojrzałą i mroczną narracją. Tym razem Matt Murdock (Charlie Cox) musi powrócić do roli Daredevila, aby zmierzyć się z Wilsonem Fiskem (Vincent D'Onofrio). Kingpin, po wydarzeniach w „Echo”, dąży do zdobycia większej władzy politycznej w Nowym Jorku, co prowadzi do nieuniknionego starcia z byłym obrońcą Hell’s Kitchen.

Sprawdź też: Bracia Russo zostaną na dłużej w Marvelu?! Mają wyreżyserować film o X-Menach!

Scardapane zapewnia, że nowy serial nie zostanie „zdisneyowany”, a wręcz podniesie poprzeczkę w kwestii mrocznej narracji. „Jesteśmy znacznie mroczniejsi. To najdalej posunięty w tej kwestii serial na Disney+” – mówi. Przyznaje również, że nowa odsłona „Daredevila” wykracza poza możliwości, jakie miał Netflix. „Ma tempo i skalę, których Netflix z różnych powodów nie był w stanie osiągnąć. Byli bardzo mroczni pod względem wizualnym, niekoniecznie fabularnie, choć pojawiały się ciemniejsze elementy. My jesteśmy dużo mroczniejsi. To najmroczniejsza produkcja, jaką kiedykolwiek miał serial na Disney Plus.

„Daredevil: Born Again” zapowiada się na mocny krok w stronę dojrzalszego i bardziej bezkompromisowego MCU. Pozostaje pytanie, czy Marvel sprosta oczekiwaniom i wytyczy nowy kierunek dla swoich superbohaterskich produkcji.

źródło: CBR