Tom Cruise po raz kolejny udowodnił, że nie tylko gra bohaterów kina akcji, ale sam jest jednym z nich. Podczas kręcenia „Mission: Impossible – The Final Reckoning” aktor wykonał niezwykle niebezpieczny skok spadochronowy z płonącym spadochronem – i to aż 16 razy, ustanawiając tym samym nowy rekord Guinnessa.
Aktor ustanowił rekord Guinnessa, wykonując 16 skoków z płonącym spadochronem
W jednej ze spektakularnych scen filmu Ethan Hunt (Cruise) wyskakuje z uszkodzonego dwupłatowca z zapasowym spadochronem. Główny spadochron zostaje podpalony, a bohater musi go odciąć i w ostatniej chwili otworzyć zapasowy. Choć wielu widzów mogło uznać to za efekt pracy grafików komputerowych, scena została zrealizowana całkowicie praktycznie – bez CGI.
Cruise skakał z helikoptera lecącego na wysokości 7,5 tysiąca stóp nad górami Smoczymi w Republice Południowej Afryki. Główny spadochron nasączono łatwopalną substancją, a specjalna ekipa odpowiedzialna była za jego kontrolowane podpalenie tuż po wyskoku. W kilku ujęciach aktor miał do ciała przymocowany ważący 50 funtów rig z kamerą snorri, który umożliwił zbliżenia twarzy podczas rzeczywistego spadania w płomieniach.
Sprawdź też: Warner Bros. kazało skrócić „Supermana”? James Gunn komentuje doniesienia
„Tom nie tylko gra bohaterów, on naprawdę nimi jest” – podkreślił Craig Glenday, redaktor naczelny Księgi Rekordów Guinnessa. „Duża część jego sukcesu wynika z całkowitego skupienia na autentyczności i przesuwaniu granic tego, co może zrobić aktor grający główną rolę”.
„The Final Reckoning” zebrało pozytywne recenzje i już wkrótce przekroczy 400 milionów dolarów w światowym box office, mając szansę przebić wynik poprzedniej części – „Mission: Impossible: Dead Reckoning”.
Materiał wideo dokumentujący wyczyn Cruise’a możecie zobaczyć poniżej:
źródło: Deadline/zdj.Paramount