„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

W czerwcu do sklepów trafiły wydania Blu-ray i DVD z filmem Jana Komasy pod tytułem „Sala samobójców. Hejter”, w którym główne role zagrali Maciej Musiałowski, Danuta Stenka, Agata Kulesza i Maciej Stuhr. Jak produkcja wypada na niebieskim krążku? Sprawdźcie naszą recenzję.

„Sala samobójców. Hejter” (2020), reż. Jan Komasa

(dystrybucja w Polsce: Kino Świat)

Film:

Ostatnie kilkanaście miesięcy obrodziło w zahaczające o społecznictwo filmy, w których klasa niższa z wyjątkową brutalnością kładzie na łopatki stojącą do niej w wiecznej kontrze tą wyższą. Co znamienne, to fakt, iż co najmniej część z tych produkcji, a już z pewnością te odbite największym medialnym echem, pokryte zostały płaszczem atrakcyjnego kina gatunkowego. Regularnie szukający inspiracji w popkulturze Amerykanie wypuścili na ulice swojego komiksowego „Jokera”. W Korei bezkompromisowo żerującym na kapitale zamożnej rodziny „Parasite’em” okazała się być (nie)zwykła rodzina. Z kolei u nas, pod przykrywką mistrzowsko zrealizowanego thrillera, do którego warto by dodać przedrostek cyber, Jan Komasa w duecie z Mateuszem Pacewiczem w „Hejterze” proponują nowoczesną i biało-czerwoną wersję kina zaangażowanego społecznie. Panowie robią to o tyle sprawnie, że waga wydarzeń nie wydaje się przechylać w którąkolwiek ze stron. W nowej „Sali samobójców” obrywa się zarówno tym z lewa, jak i z prawa. W centrum znajduje się Zło, które powoduje, że obie strony oddalają się od siebie jeszcze mocniej.

Tomek (Maciej Musiałowski) jest chłopakiem ze wsi. Podobno pochodzi z patologicznej rodziny. Los chciał, by za młodu poznał rodzinę Krasuckich, reprezentantów warszawskiej elity przyjeżdżających latem w jego strony. Kiedy Tomek staje się pełnoletnim Tomaszem (mimo iż Krasuccy nieprzerwanie zwą go „Tomalą”), pojawia się w stolicy, a znajoma rodzina opłaca mu studia prawnicze. Bohater zostaje jednak wydalony z uczelni z powodu popełnienia plagiatu. W tajemnicy mówi o tym Gabi (Vanessa Aleksander) – córce państwa K., w której szaleńczo się podkochuje. Dziewczyna wyjawia sekret rodzicom, przez co ci odwracają się od chłopaka. Wykorzystując swój spryt i umiejętności techniczne, Tomek zaczyna inwigilować Krasuckich. Umożliwia mu to praca w agencji PR kierowanej przez bezwzględną businesswoman, znaną z pierwszej części Beatę Santorską (Agata Kulesza). Wraz z protagonistą wkraczamy w okrutny świat przekrętów, układów, nieuzasadnionych oszczerstw i zrujnowanych żywotów – wszystko to w zasięgu jednego kliknięcia myszką.

00100.m2ts_snapshot_00.26.02-min.png

Korpo-rzeczywistość firmy niesie ze sobą sukcesywne przekraczanie barier moralnych i etycznych. Dla odnajdującego się w tym świecie jak ryba w wodzie Tomka pierwszym zleceniem „na wczoraj” jest zrujnowanie wizerunku internetowej trenerki-celebrytki. Większe działa skierowane są jednak gdzie indziej. Cel wymierzony zostaje w kampanię prezydencką lewicowego kandydata Rudnickiego (Maciej Stuhr). W ruch idą prawicowe konta-trolle, podsycanie mowy nienawiści, prowokacje i wzbudzanie skandali. Idąc za słowami jednego z bohaterów, w miejscach takich jak to „można wszystko”. Za gniewną sentencją kryje się nieco karykaturalna i odrobinę przesadzona złowrogość przedstawienia tego specyficznego kryminalnego półświatka, lecz nie ujmuje to precyzji, a co ważniejsze – aktualności tekstu Pacewicza. Młody scenarzysta w parze z bardzo zdolnym reżysersko Komasą powoli wyrastają na liderów polskiego kina społecznego, które coraz bardziej docenia się na świecie. Mający tendencję do egzaltacji i wizualnych ekscesów reżyser wydaje się być w najlepszym miejscu swojej kariery. W „Sali samobójców” twórcy starannie spajają ze sobą poszczególne wątki tak, aby z opowieści wykreować utwór zarówno solidny gatunkowo oraz nadający się do dialogu. To właśnie oddziela „Hejtera” od takich produkcji jak „Pewnego razu w listopadzie” czy „Mowa ptaków”, w których autorska upartość i monotematyczność stanęła na drodze do bycia dziełami wielkimi.

Film Komasy dziełem wielkim nie jest, ale bardzo umiejętnie stara się takowe naśladować. Sporo elementów w tym wielowarstwowym obrazie zdaje się działać perfekcyjnie. Bezbłędny montaż Aleksandry Gowin idzie krok w krok z elegancką i wyczuloną na potencjalne narracyjne wpadki reżyserią twórcy „Miasta 44”. Kapitalny Maciej Musiałowski w łatwej do przeszarżowania roli udowadnia, że posiada w sobie odpowiednią dojrzałość i wrażliwość, by sportretować osobę o tak złożonej psychice. Temat, choć trudny i nieoczywisty, został wyeksploatowany w miarę kompleksowo, obiektywnie i na wielu płaszczyznach, a cyber-thriller, który dla światowego kina wciąż jest terra incognita, doczekał się jednego ze swoich najlepszych przedstawicieli. Bańkę ideału przebija jednak pewna umowność charakteryzująca świat przedstawiony, która przez wielu odczytana może zostać jako pójście na łatwiznę. To już od Was zależy, czy to Zło jest wiarygodne, ale jednemu trzeba przyznać rację – „Hejter” oferuje niezwykły wgląd w społeczno-kulturowe mechanizmy. Być może niektórym film otworzy oczy.

4+
Film

Obraz:

Nie ulega wątpliwości, że Jan Komasa jest twórcą z wyczulonym zmysłem optycznym. Każdym kolejnym filmem daje dowód kreatywności nie tylko w opisywaniu danego tematu, lecz również w jego przedstawieniu. Nie inaczej jest w nowej „Sali samobójców”. Sequel w znacznym stopniu odziedziczył warstwę wizualną po swoim poprzedniku z 2011 roku, ale tu i ówdzie daje się we znaki nowszy i świeższy styl. Większość scen utrzymana jest w stonowanym ciemnym odcieniu koloru niebieskiego. Gdzie indziej przebija się żółć i biel, a gdy reżyser portretuje warszawskie nocne życie, w ruch idzie cała gama barw. Dyskotekowe sceny pierwszego aktu służą za najlepszy przykład wykorzystania kolorów w „Hejterze”. Ich nasycenie jest niestałe, bowiem zależne od przebiegu akcji. W scenach takich, jak przytoczone wyżej, barwy dosięgają naszych oczu pełnią intensywności, natomiast np. w domu Krasuckich, siedzibie agencji czy galerii sztuki należycie tracą na sile, ulegając stłumieniu. Obraz pozostaje zawsze przejrzysty, nawet w mroku lub gdy wspomniana żółć stanowi tylko niewielkie źródło światła w scenie. Tak samo jest w wykorzystanej w filmie stylistyce gry wideo pojawiającej się w akcie drugim i trzecim. Jej projekt jest całkiem estetyczny i nie kłuje w oczy. Widać również sporą poprawę od czasu wykorzystania tego elementu w pierwszej części. Ogólnie rzecz biorąc, transfer charakteryzuje się naprawdę wysokim poziomem i wyjątkowo trudno znaleźć jest jakiekolwiek mankamenty bądź artefakty. Ostrość obrazu także pozostaje w stanie nienagannym. Kamera, która bardzo często stawiana jest na wprost twarzy aktorów w zbliżeniu (niesamowicie filmowa twarz Musiałowskiego wygląda świetnie w close-upie), rejestruje wszelkie zmarszczki, drgnięcia i ledwo zauważalne ruchy.

„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe] „Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe] „Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe] „Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe] „Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe] „Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe] „Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe] „Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

„Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe] „Sala samobójców. Hejter” – recenzja filmu i wydania Blu-ray [opakowanie plastikowe]

Wykres bitrate'u wideo na płycie Blu-ray

Poniżej prezentujemy wykresy bitrate'u video recenzowanej płyty Blu-ray.

Po kliknięciu w obrazek przejdziecie do narzędzia, w którym można wyłączyć wybrany wykres i sprawdzać bitrate w konkretnym miejscu.

sala-samobojcow-hejter-2020-bitrate-bd.png

5
Obraz

Dźwięk:

Dźwięk został zapisany na płycie w dwóch formatach: DTS-HD Master Audio 5.1 oraz Dolby Digital 5.1. Oba formaty sprawdzają się prawidłowo, jednak różnica jest na tyle odczuwalna, że wypada polecić przede wszystkim seans w akompaniamencie tej pierwszej ścieżki. Ten aspekt jest kolejnym argumentem stojącym za naprawdę wysoką jakością techniczną krążka. Dźwięk jest nagrany świetnie i od początku do końca pozostaje niezwykle czysty. Zarówno dialogi (wewnątrz sceny, jak i z offu), odgłosy tła, muzyka – wszystkie te elementy brzmią bardzo precyzyjnie. W żadnym wypadku nie przedziera się przez nie żaden szum czy nieprzyjemny pogłos. Zróżnicowanie ścieżki muzycznej, czyli częsty zabieg Komasy, nie odbiera ani bardziej klasycznym kompozycjom, ani współczesnym hitom dyskotekowym wyrazu, przez co ich siła działa tak, jak trzeba.

5
Dźwięk

Materiały dodatkowe:

sala samobojcow hejter bd menu-min.png

Według specyfikacji wydania płyta oferuje zwiastun filmu oraz making of. Oprócz tych dwóch pozycji w sekcji dodatków odnajdziemy również kilka zwiastunów innych produkcji ze stajni Kino Świat. Materiał nieco opacznie nazwany kulisami zawiera w sobie około 20-minutowy zapis rozmów z aktorami i reżyserem, poprzeplatany wstawkami z poszczególnych scen „Hejtera”. Filmik broni się tym, że niektóre z wywiadów są autentycznie ciekawe, a biorący w nich udział artyści rzeczywiście mają coś do powiedzenia. Nie jest to łańcuszkowy ciąg wzajemnych pochlebstw i wazeliniarstwa charakteryzujący sporą część tego typu materiałów. Jest to jednak za mało, by wystawić przychylną ocenę.

Dodatkowo dostajemy możliwość obejrzenia filmu z audiodeskrypcją oraz angielskimi napisami.

2
Dodatki

Opis i prezentacja wydania:

„Sala samobójców. Hejter” wydana została w standardowym plastikowym opakowaniu. W środku znajdziemy miejsce na jedną płytę. Przednią część pudełka zdobi grafika stylistycznie odwołująca się do filmu z Jakubem Gierszałem. Czerń tła frontu ciekawie współgra z fioletowym grzbietem i niebieskim kolorem opakowania. Z tyłu tradycyjnie odnajdziemy opis filmu, kilka fotosów oraz specyfikację wydania.

DSC04096.jpg DSC04098.jpg

DSC04100.jpg DSC04093.jpg

3+
Opakowanie

Podstawowe informacje z raportu BDInfo:

Disc Label: SALA SAMOBOJCOW HEJTER
Disc Size: 45,156,780,859 bytes
Length: 2:15:11.083 (h:m:s.ms)
Size: 39,308,190,336 bytes
Total Bitrate: 38.77 Mbps

VIDEO:

Codec Bitrate Description
----- ------- -----------
MPEG-4 AVC Video 32941 kbps 1080p / 24 fps / 16:9 / High Profile 4.1

AUDIO:

Codec Language Bitrate Description
----- -------- ------- -----------
DTS-HD Master Audio Polish 3393 kbps 5.1 / 48 kHz / 3393 kbps / 24-bit (DTS Core: 5.1 / 48 kHz / 1509 kbps / 24-bit)
Dolby Digital Audio Polish 448 kbps 5.1 / 48 kHz / 448 kbps / DN -31dB

SUBTITLES:

Codec Language Bitrate Description
----- -------- ------- -----------
Presentation Graphics Polish 28.934 kbps
Presentation Graphics English 27.895 kbps
Presentation Graphics Polish 0.167 kbps

Pełny raport BD-info dostępny jest pod odnośnikiem: „Sala samobójców. Hejter” – raport BDInfo z płyty 2D.

Specyfikacja wydania

Dystrybucja

Kino Świat

Data wydania

18.06.2020

Opakowanie

Plastikowe

Czas trwania [min.]

135

Liczba nośników

1

Obraz

Aspect Ratio: 16:9 - 2.39:1

Dźwięk oryginalny

DTS HD MA 5.1 polski

Polska wersja

DTS HD MA 5.1 i napisy

Podsumowanie:

Komasa jest w tym momencie na ostatniej prostej, by stać się filmowcem iście światowym. Jego filmy zyskują poklask krytyki i widzów nie tylko na rynku polskim, ale również zagranicznym, a sam reżyser obecnie pracuje nad swoim pierwszym amerykańskim projektem. „Hejter” to rzadkie jak na polskie warunki przedsięwzięcie – nie tylko wyśmienity, wprowadzający zamieszanie sequel, lecz także silnie stojący na własnych nogach twór sprawdzający się jako sprawna robota gatunkowa oraz obraz nas samych. Amerykanie, róbcie notatki.

Kompletne informacje na temat wydania Blu-ray z filmem „Sala samobójców. Hejter” znajdziecie na Filmoskopie.

4+
Film
5
Obraz
5
Dźwięk
2
Dodatki
3+
Opakowanie
4
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

Gdzie kupić?

Wydanie do recenzji otrzymaliśmy dzięki uprzejmości firmy Kino Świat.

zdj. Kino Świat