Najchętniej oglądany serial Netflixa w historii - „Squid Game”, powraca z 2. sezonem już 26 grudnia. Brutalną opowieść o graczach rywalizujących o 45,6 miliardów południowokoreańskich wonów latem przedłużono także na sezon trzeci, który ma być jednocześnie zwieńczeniem historii Gi-huna i pozostałych śmiałków. Twórca hitu Netflixa opowiedział o tym, dlaczego chce zakończyć produkcję na zaledwie trzech seriach.
„Squid Game” powróci jeszcze z dwoma sezonami. Twórcy mają na to wytłumaczenie
„Squid Game” zajmuje pierwsze miejsce w kategorii najchętniej oglądanych show Netflixa. Południowokoreański serial, którego twórcą jest Hwang Dong-hyuk momentalnie stał się numerem 1. w aż 94 krajach, a w ciągu czterech tygodni od premiery zaliczył ponad 1,65 miliarda odsłon na platformie streamingowej. Z tak brawurowymi wynikami kwestia przedłużenia serialu na kolejny sezon wydawała się wręcz formalnością. Nową odsłonę „Squid Game” fani otrzymają w okresie świąt Bożego Narodzenia - 26 grudnia. Podczas trasy promującej kolejny sezon produkcji, Hwang Dong-hyuk podzielił się jednak refleksją, na temat przyszłości swojego show. Reżyser potwierdził, iż sezon 3., którego premiera planowana jest na 2025 rok, będzie finałową odsłoną całego serialu.
W rozmowie z The Hollywood Reporter, Hwang Dong-hyuk przyznał:
„Kiedy zastanawiałem się nad tym, jak zakończyć sezon 3., dosyć naturalnie przyszła do mnie refleksja, że to już będzie finał całego serialu. Uwierzyłem, że z tą historią opowiem już wszystko to, co chciałem zawrzeć w Squid Game, uwzględniając perspektywę Gi-huna, i zdecydowałem, że nie potrzebuję już nic więcej tu dodawać” - oświadczył twórca. Zapytany o to, co widzowie zobaczą w drugim, zaplanowanym na grudzień sezonie, odpowiedział jedynie: „Sezon drugi będzie szalony”.
Sprawdź też: Zamiast nowego sezonu „Mindhuntera” będzie amerykańskie „Squid Game”
„Squid Game 2” - czego spodziewać się po nowym, długo wyczekiwanym sezonie?
Z pozoru niewinne dziecięce gry okazują się być dla uczestników eksperymentu „Squid Game” dosłowną walką na śmierć i życie. Głównym bohaterem tej krwawej opowieści o pogoni za bogactwem i życiowym odkupieniem jest wspomniany Gi-hun (Jung-Jae Lee), znany również jako gracz 456. Trzy lata po wydarzeniach z końcówki pierwszego sezonu, który na platformie Netflix zadebiutował we wrześniu 2021 roku, Gi-hun rezygnuje z wyjazdu do USA i bierze udział w kolejnym turnieju, z którego ma zaledwie dwa wyjścia: zwycięstwo albo śmierć.
W drugim sezonie „Squid Game” udział potwierdzili m.in. Wi Ha-jun i Gong Yoo, za to nowymi w obsadzie będą Im Si-wan, Ha-Neul Kang czy Park Gyu-young.
Źródło: The Hollywood Reporter, zdj: Netflix