Straszny dwór. Recenzja komiksu „Dom Usherów”

„Dom Usherów”, czyli adaptacja jednego z najbardziej znanych dzieł Edgara Allana Poego, był najbardziej wyczekiwaną przeze mnie premierą lutego. Czy komiks spełnił pokładane w nim nadzieje? Zapraszam do recenzji! 

(...) ukazał się wreszcie mym oczom smętny Dom Usherów. Nie wiem, z jakiej przyczyny – ale gdym tylko go ujrzał, przeniknął mnie przeraźliwy smutek.

Powyższy fragment „Zagłady domu Usherów” w przekładzie Sławomira Studniarza całkiem nieźle oddaje mój nastrój po lekturze komiksu duetu Dufaux i Calderón. Sam mógłbym napisać gdym tylko skończył „Dom Usherów”, to ogarnął mnie przeraźliwy smutek. No dobrze, może nie był on taki przeraźliwy, ale jednak się pojawił. Recenzowana pozycja sprawdza się jako przyzwoita opowieść gotycka, ale w najmniejszym stopniu nie przekonuje mnie jako adaptacja. Nie mam tu na myśli licznych odstąpień od materiału źródłowego, a coś znacznie gorszego i całkowicie nieakceptowalnego, czyli odejście od klimatu oryginału. W znacznym stopniu ulotniła się atmosfera panująca w tytułowym domostwie. Zamiast duchoty i oparów szaleństwa czytelnika wprowadza się do dobrze przewietrzonych pomieszczeń. 

Zmarnowano także potencjał tkwiący we wprowadzeniu Poego do adaptacji jego własnej opowieści. Autor krąży to tu to tam i zazwyczaj swoim pojawieniem się, zamiast podkręcać atmosferę, to wybija całą opowieść z torów. Mało tego, na siłę wpleciono tu również nawiązania do innych utworów Poego. Oczywiście nie obyło się bez recytowania „Kruka”, bo cóż innego można cytować? Przecież nie „Serce oskarżycielem”, które znacznie lepiej pasowałoby do treści „Domu Usherów”

dom-usherow-komiks-recenzja 

Może podchodzę do „Domu Usherów” nieco zbyt surowo, ale oczekiwałem pozycji przesiąkniętej duchem twórczości Poego, a otrzymałem komiksowy odpowiednik filmu „Kruk. Zagadka zbrodni” w reżyserii Jamesa McTeigue’a. Przynajmniej Dufaux nie wykorzystał wspomnianego autora i jego dzieł do stworzenia podrzędnego kryminału. Przygotował za to całkiem solidną opowieść, którą czytałoby się lepiej bez porównywania jej z oryginalną historią. Losy pechowca, który uciekł przed wierzycielami z półświatka i trafił do tajemniczej posiadłości, poznaje się z niemałym zainteresowaniem, a przyzwoite wplecenie motywów charakterystycznych dla literatury gotyckiej nadaje całości dodatkowego smaku. Intryguje również podobieństwo głównego bohatera do Rodericka Ushera. Obaj w podobny sposób podchodzili do kobiet. Już na samym początku Damon mógł próbować uciec, ale wolał nakłonić (rzekomo) ukochaną kobietę do dalszego nierządu. O przymuszeniu do stosunku (choć w innym celu) można też mówić podczas opisywania zachowań właściciela rezydencji Usherów. Uczynienie tych postaci podobnymi do siebie jest ciekawym zabiegiem ze strony scenarzysty. 

Tam, gdzie w tworzeniu klimatu zawodził Dufaux, doskonale poradził sobie rysownik. Po dotarciu do ostatniej strony ponownie rozpocząłem lekturę „Domu Usherów”, by nie spiesząc się, na spokojnie podziwiać prace Jaimego Calderóna. A jest czym cieszyć oczy! Tła z reguły są pięknie dopracowane, każde z miejsc ma swój odpowiedni klimat (zwłaszcza ogromne wrażenie wywołuje budzące grozę tytułowe domostwo), a postacie nie straszą mimiką, tylko wyrazem swoich twarzy udanie oddają emocje. Do gustu przypadły mi także miękkie kolory nałożone na rysunki. Muszę jednak przyznać, że ich czarno-białe wersje, służące za ilustracje do zamieszczonej w komiksie „Zagłady domu Usherów” (super dodatek, choć można było wybrać lepszy przekład), spodobały mi się jeszcze bardziej i nieco żałuję, że mimo wszystko dzieło Dufauxa i Calderóna jest wydane w kolorze. Nieco za mało miejsca przeznaczono na zabawę kadrami, ale poziom plansz i tak mi to rekompensował. 

Czekałem na „Dom Usherów” i choć ten, przez zatracenie klimatu oryginału Poego, zawiódł moje oczekiwania, to nie mogę nazwać go złą pozycją. Osoby nieprzywiązane do „Zagłady domu Usherów” lub potrzebujące odrobiny gotyku w swoim życiu mogą śmiało sięgnąć po ten komiks. Poniżej możecie zapoznać się z jego prezentacją.

Oceny końcowe komiksu „Dom Usherów”

3+
Scenariusz
5+
Rysunki
4+
Tłumaczenie
5
Wydanie
4+
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6. 

Dom Usherów komiks

Specyfikacja

Scenariusz

Jean Dufaux, Edgar Allan Poe

Rysunki

Jaime Calderón

Oprawa

twarda

Druk

kolor 

Liczba stron

72

Tłumaczenie

Jakub Syty (komiks), Sławomir Studniarz („Zagłada domu Usherów”)

Data premiery

22 lutego 2024

Dziękujemy wydawnictwu Lost In Time za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Zdj. Lost In Time / Delcourt