Sylvester Stallone jednak NIE ZAGRA w nowej wersji „Na krawędzi”. Wiemy, kto go zastąpi!

Lily James („Baby Driver”) i Pierce Brosnan („Mamma Mia!”) wystąpią w głównych rolach w nowej wersji kultowego thrillera akcji „Na krawędzi”, w którym pierwotnie zagrał Sylvester Stallone. Projekt zapowiada pełną napięcia opowieść o przetrwaniu w ekstremalnych górskich warunkach.

Reboot „Na krawędzi” doczekał się kilku zmian personalnych

Reżyserią rebootu zajmie się Jaume Collet-Serra, twórca takich filmów jak „Non-Stop” i „Black Adam”. Scenariusz autorstwa Melanie Toast („W pułapce”) oparty jest na historii stworzonej pierwotnie przez Anę Lily Amirpour („Castle Rock”). Początkowo Stallone miał wystąpić również w nowej wersji, ale ostatecznie opuścił projekt, podobnie jak pierwotnie zaangażowany reżyser Ric Roman Waugh („Skazany”).

Film, będący reinterpretacją hitu z 1993 roku, przenosi akcję do współczesności. Brosnan wcieli się w doświadczonego alpinistę Raya Coopera, który prowadzi luksusowe schronisko w Dolomitach wraz z córką Sydney. Podczas weekendowego wypadu z synem miliardera padają ofiarą brutalnej napaści ze strony grupy porywaczy.  Naomi (James), druga córka Raya, wciąż prześladowana przez traumę po wypadku wspinaczkowym, staje się świadkiem ataku i ucieka. By uratować rodzinę, będzie musiała zmierzyć się ze swoimi lękami i walczyć o przetrwanie.

„Kręcenie Na krawędzi było dla mnie niezwykłym wyzwaniem i przyjemnością,” przyznała Lily James. „Uwielbiam wcielać się w tę rolę i uczyć się od doświadczonych wspinaczy. Jaume Collet-Serra to reżyser z niesamowitą wizją, a nasza obsada i ekipa wykazują się pasją, jakiej nie spotkałam nigdy wcześniej”.

Sprawdź też: Thanos powróci w nowych częściach „Avengers”? Josh Brolin otwiera drzwi dla powrotu superzłoczyńcy

Collet-Serra również podkreśla zaangażowanie aktorki, która przeszła intensywny trening wspinaczkowy, co umożliwiło realizację widowiskowych i autentycznych ujęć w naturalnym krajobrazie Dolomitów. „Kręcenie naszego filmu na planie w Dolomitach przy użyciu kamer wielkoformatowych było dla nas kluczowe, aby pokazać skalę historii, którą opowiadamy. Chcemy zaoferować widzom wyjątkowe, porywające doświadczenie kinowe” – powiedział Collet-Serra. „Lily w szczególności wykazała się ogromnym zaangażowaniem w swoją rolę, podjęła prawdziwy trening i nauczyła się wspinać. Dzięki jej poświęceniu mogliśmy uchwycić niesamowite ujęcia, których inaczej nie udałoby się uzyskać, a cała ekipa jest pod wrażeniem jej determinacji”.

Film powstaje z myślą o dystrybucji kinowej, jednak data premiery nie została jeszcze ujawniona. Na więcej szczegółów dotyczących produkcji będziemy musieli jeszcze poczekać.

źródło: Variety/zdj. TriStar Pictures