Nick Mohammed, odtwórca roli trenera Nate’a Shelley’a w „Ted Lasso”, wzbudził nowe nadzieje fanów na kontynuację serialu. Produkcja pierwotnie miała zakończyć się na trzecim sezonie, który zadebiutował w 2023 roku.
Nowy sezon „Ted Lasso” zostanie ogłoszony już wkrótce?
Aktor opublikował na platformie X wideo, w którym ogłosił zmianę terminów swojego tournee „Show Pony”. Wyjaśnił, że powodem są „zdjęcia, których nie dało się przełożyć”. W trakcie nagrania Mohammed trzymał w dłoniach znak „BELIEVE” – symboliczny element trzeciego sezonu serialu. Choć nie zdradził szczegółów, podkreślił: „Nie mogę powiedzieć, o jakie zdjęcia chodzi, ale wszystko wkrótce zostanie ogłoszone. W międzyczasie naprawdę doceniłbym, gdyby ludzie po prostu nie spekulowali, co mogą o tym myśleć. Ostatnią rzeczą, którą chciałbym, jest to, żeby ludzie zaczęli wariować” – powiedział.
Po zakończeniu trzeciego sezonu w 2023 roku, projekt „Ted Lasso” nie został całkowicie zamknięty. Warner Bros. Television odnowiło kontrakty kluczowych aktorów, takich jak Hannah Waddingham (Rebecca), Brett Goldstein (Roy Kent) i Jeremy Swift (Higgins). Juno Temple (Keeley) również była w sierpniu w trakcie negocjacji. Jason Sudeikis, który nie tylko wciela się w głównego bohatera, ale także współtworzył serial, pierwotnie planował trzy sezony. Jednak ogromny sukces produkcji sprawił, że twórcy nie wykluczali kontynuacji. W październiku współtwórca Bill Lawrence przyznał, że decyzja o przyszłości serii leży w rękach Sudeikisa: „Jason jest sercem i głosem tego projektu” – powiedział.
Sprawdź też: Aktorskie „Jak wytresować smoka” na nowej zapowiedzi! Kiedy premiera?
CEO Warner Bros. Television, Channing Dungey, zasugerowała, że powrót „Ted Lasso” jest możliwy: „Nie postawiłabym jeszcze kropki w tej historii. Apple TV+ nadal darzy serial dużą sympatią [...] rozmowy trwają, ale nie mamy żadnych oficjalnych ogłoszeń”. Choć oficjalne ogłoszenie nie nastąpiło, tajemnicze nagranie Mohammeda oraz wcześniejsze działania Warner Bros. wskazują, że AFC Richmond może wrócić na boisko rozegrać dogrywkę i to szybciej, niż się spodziewano.
źródło: Collider/zdj. Apple TV