Legendarny reżyser mógł nakręcić „Terminatora”. Dlaczego odmówił?

Ridley Scott, legendarny twórca „Obcego” i „Gladiatora”, ujawnił, że w przeszłości odrzucił propozycję wyreżyserowania filmu „Terminator 3: Bunt maszyn”. Co więcej, oferta opiewała na zawrotne 20 milionów dolarów.

Ridley Scott o „Terminatorze”: „To nie moja bajka”

W rozmowie z „The Guardian” reżyser przyznał: „Jestem z tego dumny. Odrzuciłem honorarium w wysokości 20 milionów. Widzisz, mnie nie można kupić, stary”. Scott zdradził również kulisy negocjacji – zanim odmówił, zapytał, ile zarabia Arnold Schwarzenegger, a następnie zażądał tej samej kwoty. Ku jego zdziwieniu, wytwórnia się zgodziła. „Pomyślałem: Cholera... Ale nawet wtedy nie mogłem tego zrobić. To nie moja bajka” – dodał.

Scott wyjaśnił, że nie widział siebie w roli autora widowiska science fiction, które w jego opinii ma charakter czysto rozrywkowy. „To jak z filmami o Bondzie. Ich istotą jest zabawa i kamp. Terminator to czysty komiks. Ja próbowałbym to zrobić na serio. Dlatego nigdy nie poprosili mnie o zrobienie filmu o Bondzie, bo mógłbym to spieprzyć”. — stwierdził.

Sprawdź też: Dlaczego Denzel Washington nie chce już oglądać filmów? Aktor zdradza powód

Ostatecznie reżyserię trzeciej części kultowej sagi przejął Jonathan Mostow, a produkcja z 2003 roku ponownie wprowadziła na ekrany Arnolda Schwarzeneggera jako tytułowego cyborga. Partnerowali mu Nick Stahl i Claire Danes. Film, opowiadający o dalszych losach Johna Connora i walce z nowym modelem Terminatora – T-X, zarobił ponad 433 miliony dolarów na całym świecie i spotkał się z mieszanym odbiorem.

źródło: Deadline/zdj. Tri-Star Pictures