Brytyjski aktor Tim Roth („Wściekłe psy”, „Magia kłamstwa”), który po ponad dekadzie powraca do MCU za sprawą swej roli w serialu „She-Hulk” oraz gościnnym występie w „Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni”, wypowiedział się na temat ponownego wcielenia się w Emila Blonsky'ego, lepiej znanego pod pseudonimem Abomination.
Roth jest jednym z aktorów powracających do filmowego świata Marvela po dłuższej przerwie. Postępująca w MCU praktyka wykorzystywania komiksowego konceptu multiwersum jest jedną z głównych przyczyn, dzięki którym najpewniej będziemy mogli zobaczyć więcej aktorów ponownie pojawiających się w rolach popularnych postaci. Jednym z takich bohaterów jest choćby Doktor Octopus, w którego po 17 latach wcielił się Alfred Molina. W kontekście „She-Hulk” wcześniej mówiło się również o powrocie Charliego Coxa jako Daredevila.
W wywiadzie dla The Hollywood Reporter Roth odniósł się do swojego powrotu do roli Abomination, w której przed laty mogliśmy oglądać go w filmie „The Incredible Hulk”. W rozmowie z dziennikarzem Roth opisał swoją kreację Blonsky'ego jako udaną i stwierdził, że nie żywił urazy do filmu z 2008 roku, pomimo jego słabych wyników kasowych i krytycznych. Fragment, który traktuje o związku aktora z Marvelem możecie zobaczyć poniżej:
Zagrałem w „The Incredible Hulk”, lata temu, tylko dlatego, że wydawało mi się, że moje dzieci byłyby tym zażenowane. Zrobiłem to dla nich i czerpałem z tego ogromną przyjemność. Więc kiedy zjawił się Marvel i zaproponował: „Robimy adaptację She-Hulk. Czy możesz wrócić do tej postaci?” Odpowiedziałem: „Pewnie, to powinno być zabawne”. Byłem jednak bardzo zaskoczony, bo na początku było to trudne. Dopiero kiedy Mark Ruffalo przyszedł nakręcić swój materiał, pomyślałem: „Aha, tak to się właśnie robi - z poczuciem humoru!”
Na ten moment nie wiadomo jeszcze jak duża będzie rola Rotha w nadchodzącym serialu MCU „She-Hulk”. Przypomnijmy, że produkcja przedstawi postać Jennifer Walters jako odnoszącą sukcesy prawniczkę, która zajmuje się głównie sprawami superbohaterów, ale swoje codzienne obowiązki w sądzie będzie musiała pogodzić także obowiązkami własnej działalności na rzecz obywateli Nowego Jorku. W główną bohaterkę wciela się Tatiana Maslany.
Źródło: THR / Zdj. Disney